W Niemczech zatrzymano 10 osób planujących zamach terrorystyczny. Jak informuje agencja Reuter, powołując się na prokuraturę, podejrzani islamiści mieli przygotowywać atak z bronią w ręku i z wykorzystaniem samochodów. Ich celem miało być zabicie jak największej liczby osób.
Podejrzani, w wieku od 20 do 42 lat, zostali zatrzymani w okolicach Frankfurtu nad Menem. Prokuratorzy nie podali ich narodowości. Ujawnili natomiast, że główni podejrzani to 21-letni mężczyzna z położonego niedaleko Frankfurtu Offenbach i dwaj 31-letni bracia z Wiesbaden, którzy byli związani ze społecznością islamskich salafitów.
19 grudnia 2016 roku podczas jarmarku bożonarodzeniowego w Berlinie mieszkający w Niemczech Tunezyjczyk wjechał w tłum 40-tonową ciężarówką. Zginęło wówczas 12 osób. Jedną z ofiar był Polak Łukasz Urban, kierowca ciężarówki, porwanej przez zamachowca. Dzień później do zamachu przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.
Zamachowiec uciekł z miejsca zdarzenia, zostawiając w ciężarówce dokumenty. Dwa dni później wydano za nim list gończy. Został zastrzelony przez włoską policję pod Mediolanem 23 grudnia 2016 roku.