Obecnie na terenie Niemiec przebywa ponad 11 tys. radykalnych islamistów. Choć władze w Berlinie twierdzą jednak, że tempo przyrostu nowych ekstremistów systematycznie spada, głównie za sprawą porażek, których doświadcza Państwo Islamskie (IS) na Bliskim Wschodzie, to jednak z roku na rok, wciąż jest ich w Niemczech coraz więcej.
Według danych z 2015 r. opublikowanych przez Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) w Niemczech przebywało wówczas ok. 8350 radykalnych islamistów.
Rok później było ich już 9700. Z kolei w ubiegłym roku liczba ta przekroczyła 10 tys. Dane z tego roku informują o 11,3 tys. radykalnych islamistów. Z kolei w Nadrenii Północnej-Westfalii, zwanej zagłębiem radykalnych islamistów, w poprzednim roku grupa ekstremistów zyskała stu nowych członków. Obecnie liczy ona nieco ponad 3,1 tys. osób.
Władze Niemiec twierdzą jednak, że ideologia radykalnego islamu nie jest już tak pociągająca dla młodych ludzi, jak to się działo w poprzednich latach, a samo tempo przyrostu nowych ekstremistów systematycznie spada. – Główną przyczyną są porażki, których doświadcza Państwo Islamskie (IS) w Syrii i Iraku, które utraciło już 90 proc. terytorium, jakie udało im się podbić w 2015 r.
Czytaj więcej w weekendowej "Codziennej".