22-letnia wnuczka zamordowanego w 1968 r. Roberta Kennedy\'ego zmarła w czwartek w nocy – poinformował „New York Times”.
Młoda kobieta przebywała w domu swojej babci 91-letniej Ethel Kennedy, kiedy w czwartek po południu wezwano do niej pogotowie. 22-latka została zabrana do szpitala Cape Cod w Hyannis – podaje nowojorski dziennik, powołując się na rodzinę i przyjaciół. Według gazety została uznana za zmarłą w szpitalu.
Oprócz „New York Timesa”, również dziennik „The Boston Globe” i inne amerykańskie media cytują oświadczenie rodziny Kennedych, potwierdzające śmierć Hill – najnowszej – jak wskazuje Reuters – z długiej serii tragedii, które dotknęły ten jeden z czołowych klanów politycznych w Ameryce.
„Jesteśmy zdruzgotani utratą naszej ukochanej Saoirse. Jej życie było obiecujące, pełne nadziei i miłości” – czytamy w oświadczeniu rodziny. Zacytowano w nim słowa babci zmarłej: „Świat jest dziś trochę mniej piękny”.
„New York Times” i „Boston Globe” cytują również osobne oświadczenie wydane przez biuro prokuratora okręgowego w Cape and Islands, potwierdzające śmierć na obszarze Hyannis Port, ale nie ujawniające tożsamości ofiary.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …