Wstrzymanie ruchu bezwizowego, czasowe ograniczenie importu towarów z Turcji i działalności tureckich firm w Rosji – to elementy specjalnego dekretu o kontaktach ekonomicznych pomiędzy Rosją, a Turcją.
Dekret podpisany przez prezydenta Władimira Putina jest odpowiedzią na deklarację prezydenta Turcji Recepa Tayyip Erdogana, który wczoraj ostrzegł Rosję, by „nie igrała z ogniem” w związku z napiętą sytuacją pomiędzy dwoma państwami. Czytaj więcej
Wczoraj prezydent Erdogan zadeklarował, że będzie chciał się spotkać „twarzą w twarz” z prezydentem Rosji Władimirem Putinem podczas rozpoczynającej się w poniedziałek w Paryżu konferencji klimatycznej COP21. Celem spotkania ma być omówienie incydentu zestrzelenia rosyjskiego bombowca na granicy syryjsko-tureckiej. Prezydent Turcji podkreślał, że krytyka Kremla pod adresem jego kraju jest „nie do przyjęcia”.
Zdaniem Edrogana zarzuty Moskwy o to, że Turcja kupuje ropę od Państwa Islamskiego to „zniesławienie”. Prezydent Rosji Władimir Putin odmawia kontaktów z Erdoganem, dopóki Turcja nie przeprosi.
Dekret o "specjalnych krokach ekonomicznych"
W ramach przedstawionego dzisiaj dekretu wstrzymany zostanie ruch bezwizowy, czasowo ograniczony zostanie importu towarów z Turcji i działalności tureckich firm w Rosji . W ramach realizacji dokumentu ograniczony zostanie też transport czarterowy pomiędzy państwami oraz od przyszłego roku wprowadzony zostanie zakaz zatrudniania obywateli Turcji przez rosyjskich pracodawców.
Postanowienia z dokumentu mają wejść w życie 1 stycznia 2016 roku.
Turcja zestrzeliła rosyjski samolot
We wtorek 24 listopada, turecka armia oznajmiła, że zestrzeliła rosyjski samolot wojskowy, który naruszył przestrzeń powietrzną Turcji w pobliżu syryjskiej granicy. Rosyjskie MON potwierdziło zestrzelenie samolotu Su-24.
Premier Turcji Ahmet Davutoglu polecił szefowi dyplomacji konsultacje z sojusznikami z NATO, ONZ i innych krajów, w związku z wydarzeniami na granicy.
Armia oznajmiła, że samolot został zestrzelony przez tureckie samoloty po tym, gdy naruszył turecką przestrzeń powietrzną. Tureckie źródła rządowe podały, że zestrzelony samolot należał do Rosji. Siły powietrzne tego kraju miały ostrzegać rosyjskiego pilota dziesięć razy. CZYTAJ WIĘCEJ...
Czytaj więcej: