Koalicja pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych przeprowadziła naloty na pozycje prorządowych milicji na południu Syrii – podają media rebeliantów. Doniesienia te potwierdził rzecznik sił specjalnych USA.
Według informacji tamtejszych mediów, do ataku doszło w okolicy Al-Tanf, przy granicy z Irakiem i Jordanią. W tamtych okolicach koalicja prowadzi szkolenia wspieranych przez siebie rebeliantów.
Na razie nie ma informacji o szkodach poniesionych przez irańską milicję. Według nieoficjalnych informacji natomiast, zbombardowane zostały czołgi i działa przeciwlotnicze.
Amerykańskie media dodają, że atak "miał na celu odstraszenie sił Asada", które zbliżają się do opozycji.
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!