Na temat trwającej pielgrzymki wypowiedział się Krzysztof Tomasik z KAI. Jego zdaniem Papież pielgrzymuje w celu niesienia nadziei chrześcijanom, a także by umocnić ich wiarę. - Ich sytuacja jest tragiczna. Ostatnie lata dla chrześcijan były bardzo trudne. Wiele miasteczek doświadczyło okrucieństw ze strony Państwa Islamskiego - powiedział ekspert KAI.

Przypomniał, że przed 2014 r. za czasów panowania Saddama Husajna w Iraku żyło 1,5 mln wyznawców Chrystusa, obecnie zostało ich niespełna 300 tys. Dodał, że należy pamiętać, iż Kościół w Iraku jest bardzo zróżnicowany, dlatego papież pielgrzymuje w celu niesienia pokoju. W planie pielgrzymki jest wspólna modlitwa z przedstawicielami innych religii. 

Pielgrzymka nadzieją na przyszłość

Z kolei o. dr Marek Kotyński ze zgromadzenia redemptorystów uważa, że pielgrzymka jest „nadzieją na przyszłość". Podkreśla, że mieszkańcy Iraku mogą odnowić solidarność międzyludzką, pobudzić do zaufania, a przede wszystkim otworzyć się na pokój. 

- Pielgrzymka papieża Franciszka może doprowadzić do współpracy międzyludzkiej - podkreślił w rozmowie z portalem TV Republika o. Kotyński. 

Redemptorysta zwraca uwagę, że celem pielgrzymki Ojca Świętego jest "wzmocnienie w wierze zamieszkujących tam chrześcijan". Duchowny dodaje, że to właśnie chrześcijanie są rdzennymi mieszkańcami tamtych ziem, zamieszkiwali te tereny, zanim pojawił się tam islam. Obecnie mieszka ich tam niewielu, a ich los jest tragiczny ze względu na ludobójstwo ze strony Państwa Islamskiego.

Nadzieja dla Iraku

Papież Franciszek w planach pielgrzymki ma spotkania z korpusem dyplomatycznym, z księżmi, a także z wiernymi. Jednym z ważniejszych punktów pielgrzymki będzie spotkanie i wspólna modlitwa ekumeniczna m.in. z Islamem, w Ur chaldejskim, biblijnym miastem Abrahama. Jak zauważył duchowny, to także szansa na pobudzenie gospodarcze i społeczne kraju. Już przed pielgrzymką władze zdecydowały się na odbudowę budynków i dróg. To szansa na zwrócenie uwagi opinii międzynarodowej na biedę i nędzę mieszkańców Iraku. 

Papież Franciszek podczas pielgrzymki do Iraku niesie ze sobą przesłanie, że „wszyscy jesteśmy braćmi" nie należy się bać, trzeba wyciągać rękę i wychodzić do ludzi. Ojciec Święty swoją pielgrzymkę zakończy w poniedziałek rano czasu polskiego.

Tomorrow I will go to #Iraq for a three-day pilgrimage. I have long wanted to meet those people who have suffered so much. I ask you to accompany this apostolic journey with your prayers, so it may unfold in the best possible way and bear hoped-for fruits.

— Pope Francis (@Pontifex) March 4, 2021