NATO kolejny raz apeluje do Rosji o wywiązanie się z traktatu o pociskach rakietowych INF. Chodzi o podpisany jeszcze w 1987 roku traktat między Stanami Zjednoczonymi a ówczesnym ZSRR.
Dokument przewidywał likwidację pocisków nuklearnych średniego zasięgu, ale według Amerykanów w ostatnich latach Rosja miała instalować nowe pociski. Amerykański prezydent Donald Trump zapowiedział, że Waszyngton za pół roku wycofa się z traktatu.
Dzisiaj sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg apelował do Rosji, by zrezygnowała ze zbrojeń. Mówił, że wciąż jeszcze jest czas, by powstrzymać kryzys. - Stany Zjednoczone z poparciem pozostałych członków NATO zapowiedziały, że wycofają się z traktatu za sześć miesięcy. Rosja ma zatem ostatnią szansę, aby wejść na odpowiedzialną ścieżkę, wywiązać się z zobowiązań i uratować traktat INF. Wzywamy Rosję, by wykorzystała tę szansę - powiedział Jens Stoltenberg w Brukseli.
Szef NATO zapowiedział, że Sojusz szykuje już plany na wypadek, gdyby traktat INF całkowicie przestał obowiązywać. Nie powiedział jednak, jak te plany mają wyglądać. Sprawa będzie jednym z głównych tematów rozpoczynającego się jutro w Brukseli spotkania ministrów obrony krajów Sojuszu.