Moskwie pozostało już tylko szczekanie. Waszyngton pokazał jej miejsce
Niespodziewany przyjazd amerykańskiego prezydenta do Kijowa tuż przed wizytą w Polsce wywołał ogromne emocje. Komentatorzy nie mają wątpliwości co do tego, że jest to mocny sygnał dla Rosji, że Zachód jest zjednoczony, jeśli chodzi o sprawę Ukrainy, i nie pozwoli na to, by została zagarnięta przez reżim Władimira Putina. – Wizyta amerykańskiego prezydenta w Kijowie niesie ze sobą silne przesłanie. Oznacza, że Stany Zjednoczone nie zmieniają swojego stanowiska w sprawie wspierania walki narodu ukraińskiego z tą rosyjską agresją, a nawet wzmacniają je jeszcze bardziej, ocenił prof. Zdzisław Krasnodębski w rozmowie z „Codzienną”.
Więcej w wydaniu papierowym lub w wersji ONLINE.
Gazeta Polska Codziennie
Komentarze