Gościem Ryszarda Gromadzkiego w programie Telewizji Republika "Pilnujmy Polski" był marszałek senior Antoni Macierewicz. - Jestem zszokowany że opozycja, jak twierdzi porozumiała się, żeby nie dopuścić do majowych wyborów. To naprawdę jest samobójczy krok dla nich, dla polityków - powiedział.
– Prezydent Trump wskazywał od dłuższego czasu, że przewodniczący WHO oraz cała ta organizacja byli oskarżani o to, że są narzędziem działania państwa chińskiego. Prezydent Trump przypisuje też panu przewodniczącego bardzo daleko idącą przynależność ideologiczną do Chin - zauważył Antoni Macierewicz.
– To jest swoista rewolucja i to w momencie niezwykle istotne. WHO jest w końcu światową organizacją, ma w takim momencie kluczowe znaczenie i podejmowanie działań według wskazań przez WHO, bądź zakwestionowanie tych działań jest sprawą absolutnie kluczową - ocenił.
– Prezydent Trump wykazał dowodnie, że działania WHO były na szkodę dla bezpieczeństwa światowego - podkreślił.
– To oskarżenie bardzo mocne, ale wydaje się, że dobrze że padło, ponieważ wydaje się, że to działanie zagrażało życiu nas wszystkich - dodał marszałek senior.
– Możliwe, że zalecenia WHO także był inspirowane w ten sposób. Należy do nich podchodzić wybiórczo, rozsądnie, analizując sytuację i dostosowywać ją do sytuacji w swoim kraju - mówił Macierewicz.
– Poluzowanie tych restrykcji odbywa się w Europie, na przykład w Niemczech. Zupełnie inne działania miały miejsce w takich krajach jak Szwecja czy Holandia, ale kolejne kraje szykują się powoli do uruchamiania swojej gospodarki. W Polsce przyjmujemy chyba całkiem rozsądną taktykę, to znaczy wstrzymywania dystansu prywatnego, ale uruchamianie gospodarki po to, żeby zagrożenie epidemiologiczne, nie doprowadziło do zagrożenia gospodarczego - kontynuował polityk.
– Można powiedzieć, że tak jak dobrze by było, żebyśmy brali przykład z przyśpieszenia gospodarczego i koncepcji gospodarczych Korei Południowej, to teraz dobrze, żebyśmy przyjrzeli się ich walce z koronawirusem. To jest państwo jedno z najbardziej narażonych ze względu na duży kontakt ze społecznością chińską, dlatego ich sytuacja jest bardzo niebezpieczna. Natomiast podchodzą bardzo ofensywnie i zdecydowanie wychodzą tej sytuacji - ocenił.
– Ustabilizowanie sytuacji państwa uznali za jeden swoich priorytetów i mają racje. Im słabsze państwo tym większe niebezpieczeństwo związane z epidemią, tym większe zagrożenie dla każdego z nas. Dlatego wybory w maju powinny się odbyć - mówił marszałek senior.
– Jestem zszokowany że opozycja, jak twierdzi porozumiała się, żeby nie dopuścić do majowych wyborów. To naprawdę jest samobójczy krok dla nich, dla polityków. widać, że nie chodzi im o bezpieczeństwo Polek i Polaków. Chodzi im o chaos. To bardzo przykre, bo wśród nich są ludzie rozsądni i normalni a teraz ta nienawiść stała się głównym motorem ich działania - mówił.