Rosyjskie MSZ oświadczyło w nocy z piątku na sobotę, że prezydent USA Joe Biden w swoim wystąpieniu na temat sytuacji wokół Ukrainy nie powiedział ani słowa o "prawdziwej sytuacji ludności cywilnej w Donbasie".
"To jest najbardziej potworne – ani słowa o prawdziwej sytuacji ludności cywilnej w Donbasie. Żadnych ludzi, żadnych problemów?" - napisała w Internecie rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa.
Według przewodniczącego komisji spraw międzynarodowych Dumy Państwowej Leonida Słuckiego "prezydent USA Joe Biden przedstawił w swoim wystąpieniu absolutnie odwrócony obraz sytuacji wokół Ukrainy".
"Biden przekazuje całkowicie odwrócony obraz sytuacji wokół Ukrainy. Wszystko to jest bardzo dalekie od rzeczywistości. W Donbasie trwa moździerzowy ostrzał budynków mieszkalnych ze strony sił zbrojnych Ukrainy, słychać wybuchy, trzeba pilnie ewakuować ludność cywilną - osoby starsze, kobiety i dzieci" - napisał Słucki na Telegramie.
"Amerykański prezydent mówi o +złoczyńcy-Rosji+, a to ta sama Rosja, która dzisiaj przyjmuje i ratuje ludność cywilną Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej" – dodał.
W piątek prezydent USA Joe Biden powiedział, że jest przekonany, iż prezydent Rosji Władimir Putin podjął już decyzję o inwazji na Ukrainę. Zapowiedział, że USA mają informacje świadczące o tym, że do ataku dojdzie w ciągu najbliższych kilku dni.
"Jestem przekonany, że prezydent Rosji Władimir Putin podjął już decyzję o inwazji na Ukrainę, mam powody, by tak uważać" - powiedział Biden podczas wystąpienia po wirtualnym spotkaniu z przywódcami kluczowych państw NATO, w tym Polski. Powołał się przy tym na "znaczące zdolności wywiadowcze" USA.
CZYTAJ: Putin podjął decyzję o inwazji? Biden: Mam powody, by tak uważać