Litwa. Za test na Covid-19 każdy już zapłaci z własnej kieszeni
Od dziś na Litwie testy na Covid-19 są płatne. Ta zatwierdzona przez Sejm decyzja rządu ma przyspieszyć proces szczepień.
Premier Litwy Ingrida Szimonyte podkreśla, że bezpłatne, powszechnie dostępne szczepionki są najskuteczniejszym sposobem walki z Covid-19 i dlatego rząd nie widzi potrzeby opłacania z budżetu państwa testów, które są jedynie środkiem profilaktycznym.
Od września na Litwie obowiązuje paszport covidowy. Bez paszportu, który uzyskuje się na podstawie przyjętej szczepionki, negatywnego wyniku testu albo po uzyskaniu odporności po przejściu choroby, nie można wejść do wszystkich barów i restauracji, większości sklepów, brać udziału w nauczaniu stacjonarnym na wyższych uczelniach oraz pracować w służbie zdrowia, oświacie i opiece społecznej.
Chcąc uzyskać teraz paszport covidowy na podstawie negatywnego testu, każda osoba będzie musiała wydać około 70-100 euro miesięcznie.
Bezpłatnie testy na obecność koronawirusa nadal będą mogły wykonać osoby z symptomami choroby, mające kontakt z osobą chorą, przed hospitalizacją, po powrocie z zagranicy oraz osoby, które ze względy na stan zdrowia nie mogą się szczepić, a także kobiety w ciąży.
W ramach walki z pandemią na Litwie od kilku tygodni w miejscach publicznych obowiązuje nakaz noszenia jedynie maseczek medycznych bądź z filtrami. Od środy maseczki obowiązują wszystkich uczniów; dotychczas uczniowie klas początkowych mogli być bez maseczek.
Na Litwie zaszczepionych jest około 65 proc. mieszkańców.