Trzeci dzień bez prądu. Wojsko na ulicach. Huragan na horyzoncie
Rząd kubański ogłosił w niedzielę, że z powodu blackoutu oraz "nieubłaganie nadciągającego nad północno-wschodni kraniec wyspy huraganu Oscar" , zawiesza do środy "całą absolutnie niezbędną działalność" – w tym pracę szkół.
Obecnie kubański rząd mierzy się z falą niezadowolenia po przerwie w dostawie prądu, która pozostawiła niektóre części Santiago de Cuba bez elektryczności przez nawet 60 godzin. Długotrwałe wyłączenia spowodowały, że mieszkańcy wyszli na ulice, uderzając w garnki i patelnie oraz domagając się przywrócenia energii. W odpowiedzi reżim kubański rozmieścił siły wojskowe w kluczowych dzielnicach Santiago de Cuba, aby stłumić rosnące protesty.
Z niezależnych doniesień wynika, że rząd obawia się eskalacji tych demonstracji, co doprowadziło do silnej militaryzacji regionu. Podobne protesty wybuchły również w innych prowincjach, takich jak Cienfuegos, gdzie obywatele wyrazili frustrację z powodu przerw w dostawach prądu i braku podstawowych produktów, takich jak jedzenie i woda. Reżim szybko zareagował, stosując taktykę represji, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się niezadowolenia
Zawieszenie do środy niezbędnej działalności państwa oznacza przedłużenie obowiązywania ograniczeń wynikających z blackoutu. W miniony piątek kubański system energetyczny uległ całkowitej awarii, a po 48 godzinach udało się przywrócić jego działanie na bardzo ograniczoną skalę. Z powodu konieczności oszczędzania energii na Kubie sparaliżowana została działalność zakładów produkcyjnych oraz szkół i urzędów.
"Wobec nieuniknionego nadejścia huraganu Oscar i oczekujących nas prac, które będziemy musieli wykonać po jego przejściu w celu przywrócenia normalnego działania krajowego systemu energetycznego, postanowiliśmy zawiesić od poniedziałku do środy tę działalność administracyjną i pracę szkół, która nie jest absolutnie niezbędna" – czytamy w rządowym komunikacie.
Kubański rząd zapowiada jednocześnie "podtrzymywanie funkcjonowania żywotnie nieodzownych instytucji i służb, takich jak szpitale".
Mieszkańcy wielu miast na znak protestu wyszli na ulice, m.in. w Baguanos, Holguin oraz Sancti Spiritus.
W niedzielę rano władze Kuby poinformowały, że udało się przywrócić pracę głównej elektrociepłowni w kraju Antonio Guiteras, położonej w mieście Matanzas w centralnej części wyspy. W ciągu dnia dostawy energii elektrycznej były stopniowo przywracane. Przedstawiciele rządu zapewnili, że normalne funkcjonowanie krajowego systemu energetycznego zostanie przywrócone w poniedziałek wieczorem.
Komunikat rządowy zapowiadał, że huragan Oscar, nadciągający od wschodniego krańca wyspy, od strony Guntanamo i miasta Holguin, zaatakuje Kubę około północy czasu miejscowego.
Źródło: Republika/PAP