Kreml dementuje doniesienia brytyjskiego kontrwywiadu o zagrożeniu ze strony Rosji
– Te słowa nie odpowiadają rzeczywistości – powiedział Dmitrij Pieskow. Rzecznik Kremla odniósł się tym samym do ostrzeżenia szefa brytyjskiego kontrwywiadu (MI5) Andrewa Parkera, który ostrzegał, że Rosja stanowi narastające zagrożenie dla stabilności Wielkiej Brytanii.
– Rosja używa państwowych organów i sił, aby w narastająco agresywny sposób realizować swoją politykę zagraniczną poza granicami kraju, m.in. przy udziale propagandy, szpiegostwa, sabotażu i cyberataków. Pracują na terenie całej Europy, także w Wielkiej Brytanii - i naszym zadaniem jest stanąć im na drodze – powiedział Parker w wywiadzie dla "The Guardian".
Szef MI5 twierdzi, że Rosja od dawna posiada szpiegów i agentów na terenie całej Europy. Nawiązał też do cyberataków w Stanach Zjednoczonych Ameryki i krajach Unii Europejskiej.