Donald Trump podpisał wczoraj rozporządzenie, zgodnie z którym Kościół i związki wyznaniowe w Stanach Zjednoczonych, będą mogły angażować się w politykę. Prezydent ogłosił swoją decyzję podczas Narodowego Śniadania Modlitewnego.
Donald Trump podkreślił, że jego decyzja ma na celu ochronę wolności słowa. – Rząd federalny zbyt długo używał poprawki jako oręża przeciwko ludziom wiary, zastraszając, a często nawet karząc Amerykanów za ich przekonania religijne – wskazał prezydent Stanów Zjednoczonych. Wcześniej angażowania się Kościoła w politykę, zabraniała tzw. poprawka Johnsona, która została przyjęta w 1954 roku. Poprawka została przyjęta z inicjatywy senatora Lyndona B. Johnsona, który w latach 1963-1969 był prezydentem USA.
Agencja Reuters informuje, że zniesienia poprawki, a przynajmniej częściowego ograniczenia wynikających z niej przepisów podatkowych, domagała się wspólnota ewangelicka, a ściślej - protestanci ewangelikalni, którzy poparli kandydaturę Donalda Trumpa podczas kampanii prezydenckiej i którym Trump obiecał jej zawieszenie. Za unieważnieniem poprawki opowiadał się też Kościół rzymsko-katolicki oraz główne ośrodki rabinackie w USA.