Władze Korei Północnej oświadczyły w sobotę, że nie mają innego wyjścia, jak kontynuować wysiłki na rzecz budowania zdolności kraju do samoobrony i oskarżyły Stany Zjednoczone oraz Koreę Południową o angażowanie Półwyspu Koreańskiego w scenariusze wojenne.
"KRLD będzie dalej nasilać swoje praktyczne wysiłki, aby odstraszyć zagrożenie militarne ze strony wrogich sił i utrzymać równowagę sił w regionie” — powiedział rzecznik północnokoreańskiego ministerstwa spraw zagranicznych, cytowany przez agencję KCNA.
W oddzielnym komunikacie Kim Jo Dzong, wpływowa siostra przywódcy Korei Płn. Kim Dzong Una, potępiła Sekretarza Generalnego ONZ Antonio Guterresa w związku z jego krytyką Pjongjangu za przeprowadzenie testu międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM).
Kim Jo Dzong oświadczyła, że testowanie broni jest elementem "samoobrony” Korei Płn.
W czwartek rano północnokoreańskie media poinformowały, że na polecenie przywódcy Korei Płn. Kim Dzong Una przeprowadzono test międzykontynentalnego pocisku balistycznego, który "pobił rekord zdolności rakiet strategicznych".
Następnie KCNA przekazała, że Pjongjang przeprowadził udaną próbę "najpotężniejszego na świecie pocisku strategicznego", jakim ma być nowy międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) Hwasong-19.
W piątek południowokoreańskie i amerykańskie siły powietrzne przeprowadziły wspólne manewry z użyciem ostrej amunicji. Ćwiczono m.in. użycie dronów Global Hawk oraz Reaper i zrzucanie amunicji kierowanej za pomocą GPS w symulowanych atakach na wrogi cel - poinformowała południowokoreańska armia.
Źródło: PAP