Kolejna europosłanka zamieszana w aferę korupcyjną w PE. Wiemy więcej!
Jak poinformowała belgijska prokuratura, policja przeszukała w środę dom belgijskiej socjalistycznej europosłanki Marii Areny w Brukseli w ramach śledztwa dotyczącego korupcji w Parlamencie Europejskim.
W wyniku przeszukania nieruchomości należącej do Areny, znajdującej się w brukselskiej dzielnicy Scharbeek, policja zabezpieczyła dokumenty i sprzęt elektroniczny, poinformowała prokuratura.
Spośród wszystkich osób zamieszanych w skandal Arena jest czwartą sprawującą mandat europosła, oprócz Evy Kaili, Marca Tarabelli i Andrei Cozzolino. Nie była dotychczas oskarżona ani przesłuchiwana, choć jej nazwisko pojawiało się w kontekście tego śledztwa. Zawsze zaprzeczała, jakoby miała cokolwiek wspólnego ze sprawą.
Jak poinformował brukselski portal Politico, od chwili gdy w grudniu ubiegłego roku na światło dzienne zaczęły wychodzić informacje o korupcji w Parlamencie Europejskim, Arena wykonywała obowiązki europosłanki nie niepokojona przez nikogo. Zrezygnowała jedynie ze funkcji przewodniczącej podkomisji zajmującej się prawami człowieka - stanowiska, które "odziedziczyła" po Pier Antonio Panzerim, byłym eurodeputowanym i kluczowej postaci tej afery. Zdecydowała się na ten krok po tym, jak Politico ujawniło, że nie zgłosiła ona - wbrew obowiązującym w PE regułom - sponsorowanego wyjazdu do Kataru.
Afera korupcyjna wybuchła w grudniu 2022 r. wraz z aresztowaniem byłej wiceprzewodniczącej PE, greckiej socjalistki Evy Kaili. Jest podejrzewana o branie ogromnych łapówek od Kataru. Nie jest ona jednak jedyną negatywną bohaterką skandalu. W sprawę zamieszana jest również jej rodzina i bliscy.
Podejrzanym jest m.in. Pier Antonio Panzeri, były włoski europoseł. Jest on założycielem organizacji pozarządowej Fight Impunity. To właśnie on miał przekazywać europosłom pieniądze w zamian za przychylność dla pewnych państw. W związku z aferą korupcyjną postawiono mu zarzuty, jednak w zamian za złagodzenie wyroku zdecydował się na współpracę ze śledztwem.
W aferę zamieszani są też europosłowie Marc Tarabella i Andrea Cozzolino.