Kłopoty rosyjskiej gospodarki. Najniższy kurs w historii rubla
Aby kupić w Rosji dolara należy zapłacić już 44,92 rubli. Natomiast za euro Rosjanie zapłacą 56,33 rubli. Do tak niskiego poziomu rosyjska waluta nie spadała jeszcze nigdy w historii.
Rosyjska waluta prawdopodobnie nie jest już wspierana przez Bank Rosji, który zmienił zasady interwencji na rynku rynkowym. Od teraz rosyjski bank będzie interweniował tylko w przypadku wyczerpania dziennego limitu wynoszącego 350 mln dolarów. „W rezultacie wdrożenia tej decyzji kurs rubla będzie ustalany przeważnie przez czynniki” – brzmi oświadczenie Banku Rosji.
Rubel stracił też wobec dwuwalutowego koszyka, który w środę kosztował 49,45 RUB. Od wartości tego koszyka, określającej dopuszczalne pasmo odchyleń kursu rubla, zależy wielkość interwencji Banku Rosji, czyli banku centralnego Federacji Rosyjskiej, na rynku walutowym.
Nowe zasady przyjęte przez rosyjski bank nie wykluczają jednak interwencji w przypadku „zagrożenia stabilności finansowej”. Jak podaje portal bankier.pl, oznacza to, że Rosja ma płynny kurs walutowy, a polityka przewidywalnych interwencji walutowych była dla Rosji zbyt kosztowna. W sumie od początku roku Rosja wydała na nią 73 miliardy dolarów.
„Bank Rosji uciekł z pola bitwy i przeszedł do taktyki partyzanckiej, niczym w roku 1812” – pisze dziennikarz portalu bankier.pl Krzysztof Kolany.
Eksperci podkreślają, że obecne gwałtowne załamanie kursu rubla jest też konsekwencją ogólnego stanu gospodarki Rosji, która zwalnia już od zeszłego roku. Wśród przyczyn przeceny rubla wymieniają też trwający od kilku miesięcy spadek cen ropy naftowej na rynkach światowych, sankcje gospodarcze nałożone na Rosję przez kraje zachodnie z powodu jej agresywnej polityki w stosunku do Ukrainy i kontrsankcje wobec Zachodu zastosowane przez Moskwę.