Szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry, który rozmawiał z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem, dał jasno do zrozumienia, że za wszelkie dalsze próby destabilizacji na Ukrainie Rosji przyjdzie jeszcze więcej zapłacić.
Informując o treści rozmowy telefonicznej ministrów, rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki powiedziała, że Kerry oświadczył, że USA z wielkim niepokojem obserwują to, co dzieje się na wschodzie Ukrainy.
Według Departamentu Stanu szefowie dyplomacji omawiali zwołanie w ciągu dziesięciu dni bezpośrednich rozmów między Ukrainą, Rosją, USA i Unią Europejską w celu złagodzenia napięcia.
Z kolei rosyjskie źródła relacjonujące rozmowę Ławrowa z Kerrym koncentrują się na słowach rosyjskiego ministra, który podkreślił konieczność przeprowadzenia głębokiej reformy konstytucyjnej na Ukrainie z udziałem wszystkich sił społecznych i regionów.
Informują, że Ławrow uznał taką reformę za konieczną w "warunkach nasilających się wystąpień na południu i wschodzie Ukrainy" i wskazał na znaczenie "prawdziwego dialogu na temat federalizacji Ukrainy".