Protestujący wtargnęli do ratusza Ałmaty, największego miasta Kazachstanu. Wcześniej informowano o szturmie demonstrantów na budynek, podpaleniu go i odgłosach strzałów słyszanych na miejscu starć z policją.
Ratusz Ałmaty płonie. Słychać strzały. W Kazachstanie od kilku dni trwają protesty przeciwko podwyżkom cen – głównie gazu, ale także benzyny i żywności.
Na filmach i zdjęciach widać, jak ratusz płonie, pali się też budynek prokuratury oraz samochody na ulicach.
Wcześniej informowano o szturmie uzbrojonych w kije i metalowe sztachety demonstrantów na budynek władz miejskich i policji rozpraszającej tłum z użyciem gazu łzawiącego i granatów hukowych.
Na ulicach panuje chaos, a policja odmawia pacyfikacji tłumu. Czasem nawet przyłącza się do demonstrantów.
Teraz Almaty #Kazachstan#Kazakhstan pic.twitter.com/rLiJAgdPK1
— Balli Marzec (@BalliMarzec) January 4, 2022
Policja dołączyła do protestujących w Ałmaty. Brawo my.
— Balli Marzec (@BalliMarzec) January 5, 2022
Rząd podał się do dymisji.
To jeszcze nie koniec. Rewolucja trwa.#Kazachstan#Казахстане#Kazakhstan pic.twitter.com/eilwZlz59K