Katolik został zamordowany w szpitalu. Powodem była jego modlitwa
Dziennik „Los Angeles Times” i inne media podają historie 82-letniego pacjenta szpitala w Lancaster, w stanie Kalifornia, który został zamordowany przez 37-letniego współlokatora szpitalnego pokoju. Powodem zabójstwa była modlitwa mężczyzny w pokoju.
Policja w Los Angeles podała, że zbrodni dokonał Jesse Martinez. Obydwaj chorzy przebywali w tym samym pokoju szpitala Antelope Valley w Lanceaster. Gdy katolik zaczął się modlić, Martiez chwycił za butlę z tlenem i uderzył nią. Ofiara zmarła z powodu odniesionych obrażeń.
Zabójca został zatrzymany przez personel szpitala, a następnie przez policje. Według rzecznika, zabójca nie znał osobiście ofiary. Martezowi postawiono już zarzut morderstwa z powodu nienawiści do wiary.
Mer Lancaster, R. Rex Parris wydał oświadczenie, w którym wyraził szok i smutek, z powodu tego incydentu. Liczące ok. 160 tys. mieszkańców Lancaster znajduje się w Dolinie Antelope, na północ od Los Angeles.
Najnowsze
Kaczyński o „największym kryzysie w służbie zdrowia”. PiS rozpoczyna spotkania przed szpitalami
Bąkiewicz w obronie Ziobry: 'Polacy nie są ślepi, widzą co wyprawiają Tusk i Żurek'
NFZ otrzyma dodatkowe 3,5 mld zł. Katastrofa finansów służby zdrowia trwa