Kanada. Kierowcy ciężarówek protestują przeciw obostrzeniom. Premier ucieka ze stolicy
 
  Premier Kanady Justin Trudeau wraz z rodziną opuścił ze względów bezpieczeństwa swój dom Rideau Cottage w Ottawie. Krok ten był podyktowany sytuacją panującą w stolicy tego kraju, związaną z protestami przeciw obostrzeniom pandemicznym. Również ze względów bezpieczeństwa nie podano obecnego miejsca pobytu szefa kanadyjskiego rządu - poinformowała w sobotę agencja Reutera, powołując się na stację telewizyjną CBC.
Rozkład zajęć premiera, zwykle zawierający listę miast, w których przebywa, mówi tylko, że znajduje się on w „regionie stołecznym”.
Trudeau jest obecnie na pięciodniowej kwarantannie po tym, jak miał kontakt z jednym ze swych dzieci, które uzyskało dodatni test na obecność koronawirusa.
W piątek tzw. konwój wolności, składający się głównie z kierowców ciężarówek, a wymierzony w obostrzenia związane z epidemią Covid-19 i obowiązkowe szczepienia, zablokował stołeczną Ottawę.
CZYTAJ: Kanada. Niezaszczepieni zapłacą dodatkowy podatek i... nie wejdą do monopolowego
Licząca 70 kilometrów kawalkada, składająca się z tysięcy ciężarówek i samochodów osobowych, przybyła do stolicy ze wschodu i zachodu Kanady. W sobotę protest przeniósł się na teren wokół kanadyjskiego parlamentu.
Decyzja o przeniesieniu Trudeau i jego rodziny jest następstwem ataku rezerwisty kanadyjskiej armii w lipcu 2020 roku, który niewielką ciężarówką staranował bramę wjazdową do rezydencji premiera - Rideau Cottage i został zatrzymany w miejscowej szklarni. Miał on przy sobie pięć sztuk broni i zapasowe magazynki. Premiera, z którym chciał rzekomo porozmawiać, nie było w domu.
Środek ostrożności w postaci przeniesienia z domu premiera Trudeau zastosowano także z uwagi na to, że protestujący mogą pojawić się przed domami polityków.
Najnowsze
 
  
Trump ogranicza liczbę uchodźców. Wiemy, jaka grupa ma być traktowana priorytetowo
 
  
Po serii klęsk Legia Warszawa podjęła decyzję ws. Iordanescu. Tego oczekiwała większość kibiców
 
  
Rozpoczęła się Akcja Znicz, na drogach jest ponad 5 tys. policjantów
 
  
 
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
  