Campi Flegrei. Zegar bije. Ile mamy czasu?

W ostatnich dniach kaldera Campi Flegrei, położona w pobliżu Neapolu, doświadczyła wzmożonej aktywności sejsmicznej. W nocy z 12 na 13 marca 2025 roku, o godzinie 01:25, odnotowano trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,4, z epicentrum w okolicach Pozzuoli. Był to najsilniejszy wstrząs w regionie od czterech dekad.
Wstrząsy spowodowały pęknięcia w budynkach, a mieszkańcy w panice opuszczali swoje domy, spędzając noc na ulicach lub w samochodach. W dzielnicy Bagnoli w Neapolu zawalił się sufit w jednym z mieszkań, raniąc kobietę, którą uratowali strażacy. W Pozzuoli służby ratunkowe ewakuowały osobę z zawalonego budynku. W wyniku trzęsienia odnotowano również przerwy w dostawie prądu w niektórych częściach Neapolu, co skłoniło wiele rodzin do pozostania na zewnątrz przez resztę nocy.
Campi Flegrei to aktywna kaldera wulkaniczna, znana z cyklicznego podnoszenia i opadania terenu, zwanego bradyseizmem. Od 1950 roku teren podniósł się o 4 metry. Obecnie tempo podnoszenia się gruntu wzrosło z 1 do 3 centymetrów miesięcznie, co może wskazywać na zwiększoną aktywność magmy pod powierzchnią. Od połowy lutego 2025 roku zarejestrowano ponad 200 wstrząsów sejsmicznych w tym rejonie, co skłoniło władze do zamknięcia szkół w Pozzuoli.
Analizując historię erupcji wulkanicznych, warto zwrócić uwagę na analogie między zachowaniem Campi Flegrei a innymi wulkanami.
Karakatau wybuchł w 1883 roku, ale wzmożone wstrząsy zaczęto odnotowywać już w 1878 roku. Dwa lata później silne trzęsienie ziemi zrównało z ziemią większość zabudowań wzniesionych na zachodnim brzegu Jawy. Kolejne silne wstrząsy nawiedziły ten obszar w maju 1883 roku. Do erupcji wulkanu Krakatau doszło 26 sierpnia 1883 roku. Doprowadziła ona do utraty 2/3 jego masy, a wyspa zapadła się, tworząc nowy wulkan – Anak Krakatau, który nadal rośnie i według wulkanologów jego wybuch jest tylko kwestią czasu.
Podobnie, erupcja wulkanu Tambora w 1815 roku spowodowała globalne ochłodzenie, prowadząc do tzw. "roku bez lata" w 1816 roku, kiedy to temperatura na Ziemi spadła o 3-4 stopnie Celsjusza. Te wydarzenia pokazują, jak nieprzewidywalna jest przyroda i jak erupcje wulkaniczne mogą wpływać na klimat.
Obecna sytuacja w Campi Flegrei jest ściśle monitorowana przez włoski Narodowy Instytut Geofizyki i Wulkanologii (INGV). Chociaż nie ma jednoznacznych oznak zbliżającej się erupcji, mieszkańcy i władze pozostają w gotowości, biorąc pod uwagę historyczne konsekwencje erupcji wulkanicznych.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Za dwa tygodnie rewolucja w sklepach. Ministerstwo wyjaśnia: kaucja będzie osobną pozycją na paragonie
Co prawnik spółki wynajmującej powierzchnie rządowego Funduszu pisał do dziennikarza śledczego Republiki?
Najnowsze

Stanowcza reakcja rumuńskiego MSZ na wtargnięcie rosyjskiego drona

Rządowy fundusz wyda 168 mln zł na luksusowe biura! W tle były menadżer rosyjskiego Alfa Banku

Jaki: Spokojnie, konsekwentnie, bez emocji budujmy nasze zdolności obronne
