W Unii Europejskiej uruchomiona została unijna brama sieciowa dotycząca koronawirusa, dzięki której ma zostać w pełni wykorzystany potencjał aplikacji służących do ustalania kontaktów zakaźnych i ostrzegania przed infekcjami.
"Wiele państw członkowskich uruchomiło dobrowolne aplikacje służące do ustalania kontaktów zakaźnych i ostrzegania, a Komisja wspiera państwa członkowskie w tworzeniu bezpiecznych połączeń między tymi aplikacjami. Swobodny przepływ jest integralną częścią jednolitego rynku, a nasza brama sieciowa ułatwia jego utrzymanie i pomaga nam ratować życia" - powiedział Thierry Breton, komisarz do spraw rynku wewnętrznego.
Stella Kyriakides, komisarz ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności, podkreśliła, że aplikacje służące do śledzenia kontaktów z osobami zakażonymi koronawirusem i do ostrzegania przed takimi kontaktami mogą skutecznie uzupełniać inne środki, takie jak bardziej intensywne testowanie i tradycyjne ustalanie kontaktów zakaźnych.
"Wobec ponownego wzrostu liczby nowych przypadków mogą one odegrać ważną rolę i pomóc nam przerwać łańcuchy zakażeń. Gdy są wykorzystywane ponad granicami, aplikacje te stają się jeszcze bardziej skutecznymi narzędziami. Uruchomienie bramy sieciowej jest ważnym krokiem w naszej pracy i apeluję do obywateli o korzystanie z takich aplikacji, abyśmy pomagali sobie i wzajemnie się chronili" - powiedziała.
W walce z koronawirusem większość państw członkowskich podjęła decyzję o uruchomieniu aplikacji służącej do ustalania kontaktów zakaźnych i ostrzegania. Za pośrednictwem bramy sieciowej możliwa jest interoperacyjność 20 aplikacji opartych na zdecentralizowanych systemach. Można je połączyć z bramą sieciową, zgodnie z protokołem przewidującym kilka testów i operacji kontrolnych. Jednocześnie każda z aplikacji musi zostać zaktualizowana.
W przyszłym tygodniu zostanie podłączona druga grupa aplikacji. Oczekuje się, że do systemu przyłączą się czeska eRouska, duński smitte stop, łotewski Apturi COVID i hiszpański Radar Covid, a kolejne aplikacje zostaną połączone z systemem w listopadzie.
Brama sieciowa gwarantuje, że aplikacje działają bezproblemowo po przekroczeniu granicy. W związku z tym wystarczy, że użytkownicy będą mieli zainstalowaną tylko jedną aplikację, a mimo to w trakcie podróży do innego uczestniczącego państwa europejskiego nadal będą mogli korzystać z ustalania kontaktów zakaźnych i otrzymywać ostrzeżenia, czy to w kraju pochodzenia, czy za granicą.
Serwer bramy sieciowej ogranicza ilość wymienianych danych do minimum. Brama nie będzie przetwarzała żadnych innych informacji poza losowymi kodami wygenerowanymi przez aplikacje. Informacje są szyfrowane, ograniczone do niezbędnego minimum i przechowywane tylko tak długo, jak jest to konieczne do prześledzenia łańcuchów zakażeń. Za pośrednictwem bramy nie jest możliwa identyfikacja konkretnych osób ani śledzenie lokalizacji lub przemieszczania się urządzeń.
Uruchomienie bramy sieciowej nastąpiło po uzgodnieniu przez państwa członkowskie specyfikacji technicznych w celu zapewnienia bezpiecznej wymiany informacji między wewnętrznymi serwerami obsługującymi krajowe aplikacje służące do ustalania kontaktów zakaźnych i ostrzegania w oparciu o zdecentralizowaną architekturę. System został opracowany i skonfigurowany w ciągu niecałych dwóch miesięcy przez firmy T-Systems i SAP oraz będzie obsługiwany z Centrum Danych Komisji Europejskiej w Luksemburgu.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Niebezpieczna pogoda nadciąga – ostrzeżenia IMGW dla niemal całego kraju
Sasin: rząd chce wybrać prezydenta, który będzie częścią partii i będzie na każde skinienie Tuska
Krzysztof Antkowiak o swoim nawróceniu: Panie Boże, jeśli jesteś, błagam cię, pomóż mi, bo ja nie chcę już tak żyć!
Skarbówka ma gest. Agora oszczędzi na podatkach