Sąd w Seulu, przed którym stawiła się w czwartek rano była prezydent Korei Południowej Park Geun Hie, zgodził się z wnioskiem prokuratury i wydał nakaz jej aresztowania.
Była prezydent, zgodnie z decyzją Trybunału Konstytucyjnego o utrzymaniu w mocy decyzji o impeachmencie została pozbawiona władzy, zostanie przewieziona do centralnego aresztu. Wedle prawa koreańskiego, może w nim być przetrzymywana do 20 dni, później prokuratura musi postawić zarzuty na piśmie.
Była prezydent została odsunięta od władzy 9 grudnia. Powodem, który skłonił parlament do tak drastycznej decyzji, były oskarżenia o płatną protekcję i korupcję.
Prezydent zarzucono nadużycie konstytucyjnych uprawnień. Miało ona działać w zmowie z przyjaciółką Czoi Sun Sil, która jest oskarżona o wywieranie nacisków na duże przedsiębiorstwa. Miały one wpłacać pieniądze do fundacji, która wspierała działania prezydent.
W aferę są wmieszani m.in. czołowi przedstawiciele firmy Samsung. Ujawnienie skandalu doprowadziło do milionowych demonstracji, które sparaliżowały pracę rządu.