Przejdź do treści
08:06 Indie: Policja zatrzymała dziesiątki mieszkańców żądających walki ze smogiem
06:10 USA: Burze śnieżne grożą paraliżem komunikacyjnym w Chicago
Wydarzenie Kluby „Gazety Polskiej” zapraszają 11 listopada do swojego sektora w Marszu Niepodległości. Zbiórka o godz. 13:00 przy rondzie Dmowskiego, od strony Banku PKO BP, w kierunku Stadionu Narodowego
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej Warszawa oraz Wolni Polacy zapraszają na protest przeciwko represjom politycznym wobec Daniela Obajtka, 12 listopada, godz. 11:30 przed Prokuraturą Regionalną w Warszawie (Krakowskie Przedmieście 25)
Wydarzenie 12 listopada (środa), o godz. 18:00 odbędzie się pokaz filmu "Operacja Polonia 1920". Miejsce: Sala widowiskowa Centrum Kultury - Izabelin. Wstęp wolny
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Chrzanów zaprasza na spotkanie otwarte z Jakubem Maciejewskim. 14 listopada, g. 18:00. Sala Parafialna ul. Adama Mickiewicza 5, Chrzanów
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Gdyni zaprasza na spotkanie z Jackiem Wroną, działaczem Ruchu Obrony Granic. 16 listopada, g. 17:30. Cech Rzemiosła i Przedsiębiorczości, ul. 10 Lutego 33
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Miechów zaprasza na spotkanie otwarte z Przemysławem Czarnkiem. 15 listopada, g. 13:00. Hala sportowa przy szkole podstawowej w Kozłowie, Kozłów 303
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Nowym Dworze Mazowieckim i NPR zapraszają na spotkanie z posłem Markiem Jakubiakiem 21 listopada o godz. 18:00 w Nowodworskim Ośrodku Kultury przy ul I.J. Paderewskiego 1a
Wydarzenie Uroczystości 195. rocznicy wybuchu Powstania Listopadowego. Olszynka Grochowska, niedziela, 30.11. Początek o g. 12:30, Kopiec Bohaterów Olszynki Grochowskiej w Alei Chwały (ul. Chełmżyńska). Od g. 13:00 uroczystości przy Mogile Powstańczej, ul. Szeroka
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Jean-Claude Juncker – nowy szef Komisji Europejskiej mimo sprzeciwu Londynu

Źródło: flickr/European People's Party/CC BY 2.0

Były premier Luksemburga Jean-Claude Juncker ma zostać mianowany w piątek na szczycie UE na nowego szefa Komisji Europejskiej. Stanie się tak mimo kategorycznego sprzeciwu Londynu, który zagroził nawet, że ta decyzja skłoni Brytyjczyków do opuszczenia Unii.

Nominacja dla Junckera jest w zasadzie przesądzona. Jest oficjalnym pretendentem do funkcji szefa KE z ramienia centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej (EPL), która wygrała majowe wybory do Parlamentu Europejskiego. Większość grup politycznych w europarlamencie domaga się od przywódców państw UE uszanowania woli wyborców i mianowania byłego premiera Luksemburga na nowego przewodniczącego Komisji.

Choć niektórzy szefowie państw i rządów, w tym kanclerz Niemiec Angela Merkel, początkowo byli sceptyczni co do pomysłu, by to europejskie partie polityczne wskazywały kandydatów na ważne unijne stanowisko, a także co do samej kandydatury Junckera, to ostatecznie przystali na takie rozwiązanie pod naciskiem mediów i europarlamentu.

Na placu boju pozostał jednak brytyjski premier David Cameron, który uważa Junckera za europejskiego "federalistę" w dawnym stylu lat 80. i jest przekonany, że nie odpowiada on potrzebom czasu, bo Unia musi się zmienić. Według brytyjskiej prasy Cameron miał nawet ostrzec Merkel, że jeśli Juncker zostanie szefem Komisji, to jest bardziej prawdopodobne, że w planowanym w Wielkiej Brytanii referendum w sprawie przyszłości tego kraju w UE wyborcy opowiedzą się za jej opuszczeniem.

Poglądy Camerona podziela wiele brytyjskich mediów. Dziennik "The Sun" uznał niedawno Luksemburczyka za "najgroźniejszego człowieka Europy".

Rzecznik brytyjskiego rządu zapowiedział w poniedziałek, że jeśli Rada Europejska przystąpi w piątek do nominacji Junckera, brytyjski premier zażąda głosowania w tej sprawie. Będzie to precedensem, bo zazwyczaj decyzje w takich sprawach UE podejmuje na zasadzie konsensusu.

Zgodnie z traktatem do mianowania nowego przewodniczącego KE potrzebna jest kwalifikowana większość głosów w Radzie Europejskiej, co oznacza, że Cameron, wsparty być może przez premiera Węgier Viktora Orbana, nie zdoła zablokować decyzji.

Chęć ubiegania się o stanowisko szefa KE z ramienia EPL Juncker zadeklarował już pod koniec zeszłego roku. Kilka miesięcy wcześniej, po 18 latach sprawowania rządów w Luksemburgu, musiał pożegnać się z fotelem premiera. Było to następstwem skandalu związanego z samowolą luksemburskich służb wywiadu, w tym nielegalnego podsłuchiwania polityków, zakupów samochodów na prywatny użytek, a także podejrzenia o płatny protekcjonizm.

Junckera obciążono polityczną odpowiedzialnością za skandal i w lipcu 2013 r. podał się do dymisji. W wyniku przeprowadzonych w październiku 2013 r. przyspieszonych wyborów jego partia utrzymała pozycję lidera, otrzymawszy blisko 34 proc. głosów i 23 deputowanych w 60-osobowym parlamencie. Nie udało jej się uzyskać większości koniecznej do utworzenia rządu i po blisko 30-letniej dominacji na scenie politycznej Luksemburga znalazła się w opozycji.

W trakcie blisko dwóch dekad sprawowania rządów luksemburski polityk zebrał niemałe doświadczenie także na arenie unijnej. Od 2005 r. do 2013 r. był przewodniczącym eurogrupy (złożonej z ministrów finansów strefy euro), odgrywając ważną rolę w walce z kryzysem wspólnej waluty. W czasie kryzysu był w samym centrum podejmowania decyzji. Jako szef eurogrupy był obecny na każdym istotnym spotkaniu od początku, gdy w 2009 r. wypłynęły problemy zadłużeniowe Grecji, aż do końcowych decyzji w sprawie utworzenia unii bankowej w 2013 r. Okazał się sprawnym negocjatorem, pośrednicząc m.in. w kompromisach między Francją a Niemcami w kwestii unii walutowej i gospodarczej.

Krytycy wskazywali jednak, że jego przewodnictwo podczas obrad było czasami nieobliczalne, a podejmowanym decyzjom brakowało konsekwencji. Jego holenderski następca na stanowisku szefa eurogrupy Jeroen Dijsselbloem publicznie skrytykował go zaś za picie alkoholu i palenie w trakcie spotkań.

O tym, że Juncker ma problemy z alkoholem, pisał kilka miesięcy temu niemiecki tygodnik "Der Spiegel", zarzucając politykowi, że nie podoła obowiązkom szefa KE. Juncker zareagował na artykuł oświadczając, że gotów jest porozmawiać o swych "kwalifikacjach politycznych, a nie o nieistniejącym problemie z alkoholem". Według niektórych komentatorów artykuł w "Spieglu" miał na celu storpedowanie kandydatury Luksemburczyka na ważne unijne stanowisko. Niechętna była mu bowiem wpływowa kanclerz Merkel, która obawiała się zbytniej niezależności doświadczonego polityka. "Spiegel" twierdził, że Merkel sondowała, czy polski premier Donald Tusk chciałby kandydować na przewodniczącego Komisji, bo byłby dla niej łatwiejszym partnerem do współpracy.

Juncker nie dał się zniechęcić prowadzoną przeciw niemu grą. W marcu na kongresie EPL w Dublinie oficjalnie został jej kandydatem na przewodniczącego Komisji, wygrywając z francuskim komisarzem ds. rynku wewnętrznego Michelem Barnierem.

Aby stanąć na czele KE, Juncker musi uzyskać poparcie większości co najmniej 376 głosów w Parlamencie Europejskim. Głosowanie w PE w tej sprawie odbędzie się w połowie lipca.

pap
Źródło: Telewizja Republika

Wiadomości

Witold Tumanowicz

Tumanowicz: Premier musi zdać sobie sprawę, że prezydent jest wybrany

Czy burze śnieżne spowodują paraliż komunikacyjny?

Bednarek kontuzjowany! Uraz kolana wykluczy go ze zgrupowania reprezentacji Polski?

Winkler: powinniśmy wymiksować się z oferty energetycznej UE

Zmarł Lenny Wilkens: Dwukrotny członek Galerii Sław NBA

Miażdżący sondaż dla Demokratów. Sympatycy nie wiedzą kto stoi na czele

Chiny: zapadły ważne decyzje w kwestii USA

Słowik: "Poszli w toporną propagandę". Żerko dosadniej

Taka jest cena za postawienie się Brukseli. Tyle kosztuje suwerenność

Stany Zjednoczone uziemione. Efekt uporu Demokratów

Zamieszki w więzieniu. Nie żyje 31 osób

Rosja wabi afrykańskie kobiety. Wykorzystują je dla armii

To może opóźnić Alzheimera o siedem lat

Szef BBC podał się dymisji z powodu kłamliwego materiału o Trumpie

Nożownik zaatakował policjantkę. Agresor zginął na miejscu

Najnowsze

Witold Tumanowicz

Tumanowicz: Premier musi zdać sobie sprawę, że prezydent jest wybrany

Lenny Wilkens

Zmarł Lenny Wilkens: Dwukrotny członek Galerii Sław NBA

Harris Biden

Miażdżący sondaż dla Demokratów. Sympatycy nie wiedzą kto stoi na czele

Donald Trump

Chiny: zapadły ważne decyzje w kwestii USA

wiadomości TVP Info

Słowik: "Poszli w toporną propagandę". Żerko dosadniej

Czy burze śnieżne spowodują paraliż komunikacyjny?

Bednarek kontuzjowany! Uraz kolana wykluczy go ze zgrupowania reprezentacji Polski?

Krzysztof Winkler

Winkler: powinniśmy wymiksować się z oferty energetycznej UE