Jakie rozwiązania wprowadza konstytucja Ukrainy z 2004 roku?

Parlament Ukrainy przywrócił konstytucję z 2004 roku, która ogranicza uprawnienia prezydenta Wiktora Janukowycza i zwiększa kompetencje parlamentu. Był to jeden z warunków stawianych przez ukraińską opozycję.
„Za” głosowało 386 posłów w 450-osobowej Radzie Najwyższej. Tym samym Ukraina powróciła do reformy konstytucyjnej anulowanej w 2010 roku przez Trybunał Konstytucyjny i stała się ponownie państwem o ustroju parlamentarno-prezydenckim.
Powrót do konstytucji z 2004 roku to jedno z postanowień porozumienia podpisanego przez Janukowycza i opozycję. Zostało ono wynegocjowane przez ministrów spraw zagranicznych Polski - Radosława Sikorskiego, Niemiec - Franka-Waltera Steinmeiera i Francji - Laurenta Fabiusa.
Konstytucję Ukrainy uchwalono 28 czerwca 1996 roku. Przyjęte w grudniu 2004 roku zmiany były jej pierwszą w historii nowelizacją.
Dla opozycji największe znaczenie miało wówczas wprowadzenie do ordynacji wyborczej zmian, które uniemożliwiałyby powtórzenie nadużyć wyborczych. Poprawki miały ograniczyć możliwość głosowania poza lokalami wyborczymi, a także poza miejscem zamieszkania na podstawie zaświadczeń z komisji wyborczych.
Opozycja miała nadzieję, że dzięki wprowadzonym zmianom zarządzona przez Sąd Najwyższy powtórka drugiej tury głosowania (26 grudnia 2004 roku), z udziałem ówczesnego premiera Wiktora Janukowycza i lidera opozycji Wiktora Juszczenki, będzie uczciwa. Druga tura wyborów w listopadzie 2004 roku, w której wygrał Janukowycz, została uznana za sfałszowaną i doprowadziła do pomarańczowej rewolucji.
Z kolei rządzącym chodziło przede wszystkim o to, aby wybrany w powtórce głosowania nowy (opozycyjny) prezydent został pozbawiony części pełnomocnictw na rzecz rządu i parlamentu. W powtórzonym głosowaniu ostatecznie wygrał Juszczenko.
Zmiany dotyczyły m.in. mianowania i odwoływania przez szefa państwa premiera, ministrów i szefów administracji regionalnych. Wyznaczanie kandydatury premiera leżało odtąd w kompetencji koalicji klubów parlamentarnych w Radzie Najwyższej. Prezydentowi pozostawiono prawo proponowania szefów resortów siłowych i dyplomacji oraz wysuwanie kandydatury prezesa banku centralnego; proponowanie pozostałych ministrów znalazło się w gestii premiera. Odwoływanie wszystkich tych urzędników przypadło Radzie Najwyższej. Parlament dawał też zgodę na mianowanie bądź odwoływanie prokuratora generalnego.
W 2010 roku Trybunał Konstytucyjny uznał, że zmiany ograniczające władzę prezydenta na rzecz parlamentu zostały uchwalone wbrew procedurom. Orzekł, że w związku z naruszeniem prawa przy uchwalaniu tamtych zmian na Ukrainie przywraca się konstytucję z 1996 roku. Ukraina przekształciła się w państwo o ustroju prezydencko-parlamentarnym.
Zgodnie z decyzją Trybunału prezydent odzyskał m.in. prawo do samodzielnego wyznaczania kandydatury premiera (wcześniej w kompetencji koalicji klubów parlamentarnych) oraz samodzielnego decydowania o dymisji szefa rządu.
O ocenę zgodności reformy konstytucyjnej z 2004 roku z prawem zwróciło się do Trybunału Konstytucyjnego w 2010 roku 252 deputowanych koalicji parlamentarnej zdominowanej przez rządzącą Partię Regionów Janukowycza, który wówczas był już prezydentem.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Niemcy przed wizytą prezydenta Nawrockiego boją się tematu reparacji. Mają zaskakującą propozycję

Sakiewicz: Republika jest otwarta na inne poglądy - to Dom Wolnego Słowa i brak cenzury

Robert Baran z brązowym medalem MŚ w zapasach
