W rozmowie z francuskim radiem France Inter prezydent Francji przyznał, że w czasie mistrzostw Europy w piłce nożnej istnieje ryzyko zamachu terrorystycznego, jednak nie ma mowy o odwołaniu wydarzenia – informuje Onet. – Zdecydowałem, że należy nie tylko utrzymać te zawody i zachować strefy kibica, ale że trzeba zrobić wszystko, aby było to wielkie święto europejskie, święto popularne, święto sportowe – zapewniał Francois Hollande.
Prezydent Francji dodał, że bezpieczeństwa będzie pilnować odpowiednia ilość służb. – Chodzi o 90 tysięcy ludzi, którzy będą pilnować bezpieczeństwa i którzy będą prowadzić kontrole zarówno na stadionach, jak i w strefach kibica. Rozumiem, że dla widzów może to być kłopot, bo będą musieli zgodzić się na przeszukania – powiedział.
Planował zamach we Francji, zatrzymano go na polsko-ukraińskiej granicy
Pod koniec maja na granicy polsko-ukraińskiej został zatrzymany obywatel Francji, który miał przy sobie duże ilości brono i ładunków wybuchowych – poinformowała agencja Reutera, powołując się na ukraińską Straż Graniczną. Zatrzymany miał planować zamachy terrorystyczne we Francji podczas Euro 2016. CZYTAJ WIĘCEJ...
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Pół tysiąca niebezpiecznych islamistów jest na terenie Niemiec
Fala protestów we Francji tuż przed Euro 2016