Policja aresztowała mężczyznę, który planował atak bombowy na punkt szczepień w mieście Den Helder w północno-zachodniej Holandii. Prokuratura zarzuca 37-letniemu mieszkańcowi Den Helder przygotowywanie ataku terrorystycznego.
Z informacji holenderskich mediów wynika, że został on aresztowany na trzy miesiące już 18 marca, jednak dopiero obecnie podano ten fakt do wiadomości publicznej.
Planowanym celem był dawny ratusz Den Helder, w którym obecnie odbywają się szczepienia.
To nie pierwszy raz
Jak przypomina portal NOS, to nie jest pierwszy raz, kiedy punkt szczepień jest celem ataku. Miesiąc temu wybuchł materiał obok przychodni GGD w Bovenkarspel w północnej części Holandii. Nikt nie został ranny, ponieważ eksplozja nastąpiła, gdy punkt był jeszcze zamknięty. Podobne incydenty miały miejsce w Bredzie, Urk oraz Beek en Donk.
Dziennik „De Telegraaf” przypomina, że Krajowy koordynator ds. zwalczania terroryzmu i bezpieczeństwa (NCTV) już w zeszłym roku ostrzegł przed rosnącym ekstremizmem środowisk, które sprzeciwiają się polityce rządu dotyczącej zwalczania koronawirusa.
- Oprócz stosunkowo szerokiej, zróżnicowanej grupy przeróżnych aktywistów, istnieją radykalne grupy, których celem jest nękanie dziennikarzy i polityków oraz zastraszanie funkcjonariuszy policji — cytuje koordynatora dziennik.