Rząd Holenderski planuje uruchomienie międzynarodowego funduszu finansującego usuwanie ciąży w krajach rozwijających się. Ma to być odpowiedź na zaprzestanie finansowania organizacji pozarządowych promujących aborcję przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa.
"Zakaz aborcji nie zmniejszy ich liczby" - oświadczyła holenderska Minster ds. Handlu i Rozwoju Liliane Ploumen - "Prowadzi to jedynie do zwiększenia niebezpiecznych działań prowadzonych na czarno i śmierci większej liczby kobiet"
Minister Ploumen powiedziała, że decyzja administracji Trumpa może skutkować "podkopaniem osiągnięć w dziedzinie zdrowia kobiet". "Nie możemy na to pozwolić" - oświadczyła.
"Musimy zrekompensować to poprzez szeroki fundusz, do którego będą mogły wpłacać pieniądze rządy, przedsiębiorstwa i organizacje, by kobiety mogły utrzymać kontrolę nad swoim ciałem" - mówiła Ploumen.
Zasada zaprzestania finansowania tego typu organizacji została po raz pierwszy wprowadzona za czasów rządów Ronalda Reagana w 1984 roku i oznacza zaprzestanie finansowania każdej organizacji świadczącej usługi aborcyjne, a także doradcze i informacyjne w dziedzinie aborcji. Zakaz zniesiony został w 1993 przez Billa Clintona, następnie przywrócony w 2001 przez George'a Busha i ponownie zniesiony w 2009 przez Baracka Obamę.
Donald Trump podpisał ponowny zakaz finansowania w miniony poniedziałek, w przeddzień 44. rocznicy wydania przez amerykański Sąd Najwyższy decyzji o legalności aborcji w USA w słynnej sprawie Roe versus Wade.