Z raportu Human Rights Watch wynika, że władze Rosji w 2018 roku kontynuowały prześladowania opozycji. Międzynarodowa organizacja monitorująca przestrzeganie praw człowieka wskazała między innymi na brutalne zachowania policji, areszty i tortury oraz wykorzystywanie wymiaru sprawiedliwości do zwalczania przeciwników politycznych i łamanie podstawowych wolności obywatelskich.
Raport HRW podsumowuje wszystkie wydarzenia, do których doszło w Rosji w ubiegłym roku. W ocenie obrońców praw człowieka, wybory prezydenckie w Rosji w 2018 roku były nieuczciwe, podobnie jak wybory przedstawicieli władz lokalnych. W raporcie wymieniono też stosowanie represji wobec opozycji, brutalne rozpędzanie protestów, zatrzymania i tortury.
Ocenę HRW podziela polityk opozycyjnej Partii Narodowej Wolności Ilia Jaszyn. - Putin boi się nie tyle opozycji, co utraty status quo. Wszystko, co mają tacy liderzy - pieniądze i ranga - zależą wyłącznie od politycznej władzy. Tacy przywódcy jak Putin z własnej woli władzy nie oddają - tłumaczy w rozmowie z Polskim Radiem opozycyjny polityk.
W raporcie Human Rights Watch zwraca szczególną uwagę na ostatnie wydarzenia w Czeczenii, gdzie według dziennikarzy "Nowej Gaziety" dochodzi do mordów na tle nietolerancji dla mniejszości seksualnych.