Przejdź do treści

Francois Bayrou nowym Premierem Francji

Źródło: Wikimedia Commons

Francois Bayrou to weteran francuskiej polityki, który w piątek został powołany przez prezydenta Emmanuela Macrona na premiera Francji. Zdaniem komentatorów był dla Macrona najlepszym wyborem.

Niezniszczalny Bayrou

73-letni Bayrou we francuskiej polityce debiutował na przełomie lat 70. i 80. Od 1986 roku wielokrotnie zasiadał w parlamencie Francji jako deputowany. Był ministrem edukacji narodowej (1993-97) oraz eurodeputowanym (1999-2002). Od 2014 r. sprawuje urząd mera miasta Pau.

Trzykrotnie ubiegał się o urząd prezydenta Francji. Po raz pierwszy - w 2002 roku z ramienia Nowej Unii na rzecz Demokracji Francuskiej (UDF); uzyskał wówczas w pierwszej turze nieco prawie 7 proc. głosów. Po raz drugi kandydował w 2007 roku i uzyskał 18,6 proc. głosów. Po przegranych wyborach założył centrową partię MoDem (do dziś pozostaje jej przewodniczącym). W 2012 roku również startował bez powodzenia - zdobył 9,1 proc. głosów i nie przeszedł do drugiej tury.

Komentatorzy w ostatnich dniach oceniali, że Bayrou to dla Macrona najlepszy wybór, ponieważ nie jest politykiem związanym z żadną ze skonfliktowanych ze sobą partii opozycyjnych na lewicy i prawicy. Jest uznawany za sojusznika prezydenta, popierającego jego politykę, ale nie obciąża go ogólny bilans polityki szefa państwa.

Jak przypomniał dziennik "La Croix", relacje Bayrou z Macronem nie zawsze były dobre. Obaj marzyli o stworzeniu partii centrowej, która zdominuje scenę polityczną na lata, marginalizując tradycyjne ugrupowania prawicowe i lewicowe, ale ostatecznie to Macronowi udało się je w pełni zrealizować, gdy powołał partię o nazwie Naprzód! (później przemianowaną na Republiko Naprzód! - LREM - a jeszcze później na Odrodzenie).

W ostatnich dniach media przypomniały, że w 2022 roku Bayrou pomógł przywódczyni skrajnej prawicy Marine Le Pen w uzyskaniu niezbędnej liczby 500 podpisów samorządowców i radnych, by mogła kandydować w wyborach prezydenckich. Sam również złożył podpis, przekonując, że robi to w imię „ocalenia demokracji”, mimo że nie popiera jej kandydatury.

Gdy na początku 2024 roku dziennikarze zapytali Bayrou, czy zamierza po raz czwarty startować w wyborach prezydenckich (w 2027 roku), odpowiedział, że "nigdy nie porzuca zobowiązania”, którego się podjął - co media francuskie zinterpretowały jako odpowiedź twierdzącą.

Źródło: PAP

Wiadomości

Sąsiedzka sprzeczka zakończona strzałem w głowę. Sprawca był pijany

TYLKO U NAS

Morawiecki: oni kłamią w żywe oczy!

Ciecióra: Tusk nie jest w stanie budować świadomej polityki zagranicznej

Chadecja wciąż na prowadzeniu, ale konkurencja zyskuje poparcie

Mieszkańcy przeciwko „osiedlu kontenerowemu”. Boją się napływu migrantów

Abp Wojda: Europie dzisiaj bardziej zależy na zielonym ładzie natury, niż na ładzie Ducha Świętego

Mieszkańcy protestują przeciwko planom likwidacji przedszkola

„Gazeta Polska” wyprzedziła „Sieci” i „Do Rzeczy”

Trump chce, by Musk działał "bardziej agresywnie"

Nawrocki: „Nie wyślę wojska na Ukrainę, ale polscy przedsiębiorcy powinni ją odbudować”

Sygnał Czytelnika: mamy kolejny efekt czarodziejskiej różdżki minister Leszczyny

Eurokraci policzyli, ilu potrzeba żołnierzy, by zastąpić armię USA i obronić się przed Rosją

HIT DNIA

Przez lata ataki, nagle współpraca? Tusk rozbawił internautów!

Hity w sieci | Scholz zgasił Tuska. Cejrowski ostro o Rafale

Atak na turystę w Berlinie. Sprawcą... Syryjczyk

Najnowsze

Sąsiedzka sprzeczka zakończona strzałem w głowę. Sprawca był pijany

Mieszkańcy przeciwko „osiedlu kontenerowemu”. Boją się napływu migrantów

Abp Wojda: Europie dzisiaj bardziej zależy na zielonym ładzie natury, niż na ładzie Ducha Świętego

Mieszkańcy protestują przeciwko planom likwidacji przedszkola

„Gazeta Polska” wyprzedziła „Sieci” i „Do Rzeczy”

Morawiecki: oni kłamią w żywe oczy!

TYLKO U NAS

Ciecióra: Tusk nie jest w stanie budować świadomej polityki zagranicznej

Chadecja wciąż na prowadzeniu, ale konkurencja zyskuje poparcie