Rozpoczęty nowy rok szkolny we Francji został zdominowany przez kwestię rządowego zakazu noszenia abai, tradycyjnej sukni zakrywającej ciało, noszonej przez niektóre muzułmańskie uczennice. Szef MSW Gerald Darmanin zwrócił się do służb porządkowych o czujność, podkreślając „delikatny charakter” powrotu ok. 12 mln uczniów do szkół w związku z częstym naruszaniem zasad świeckości.
Dyrektorzy szkół z zadowoleniem przyjęli zakaz noszenia abai, jednak wielu nauczycieli uważa, że kwestia ta "nie może przesłaniać prawdziwych problemów” – napisała AFP dodając, że francuski system edukacji zmaga się z rosnącym niedoborem nauczycieli; tylko w tym roku odnotowano 3,1 tys. wakatów.
„Rozpoczęcie nowego roku szkolnego od ogłoszenia zakazu noszenia abai jest bardzo niebezpieczne, bo zakaz stygmatyzuje część ludności” – stwierdziła z kolei na antenie telewizji France2 szefowa francuskiej centrali związkowej CGT Sophie Binet.
Zgodnie z ustawą z 2004 roku we Francji obowiązuje zakaz noszenia w szkołach widocznych symboli religijnych.