Prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko Francois Hollande\'owi. Prezydent Francji miałby złamać tajemnicę obronności kraju. Ujawnieniem tajnych informacji chciał się przypodobać dziennikarzom.
Do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przez prezydenta przestępstwa wpłynęło od liderów opozycyjnej prawicy. Chodzi o to, że na łamach „Le Monde” oraz w książce „Prezydent nie powinien tego mówić” dziennikarze opowiedzieli, że Hollande wyjawił im kopie tajnego dokumentu dotyczącego nalotów francuskich na Syrię. Powiedział również, że wydał osobisty rozkaz likwidacji czterech przywódców Państwa Islamskiego.
Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Pojawiają się spekulacje, dlaczego prezydent wyjawił tajemnice państwowe. Prawdopodobną przyczyną była chęć zjednania sobie przychylności dziennikarzy. Hollande jest bowiem we Francji tak nielubianym prezydentem, że za wszelką cenę walczy o względy mediów.
Jeśli Hollande przegra wybory prezydenckie w 2017 r., wówczas będzie mógł zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Póki co jest chroniony przez immunitet.