– Jak można mówić, że akt, który likwiduje niewinne i bezbronne życie w jego rozkwicie może być terapeutyczny, cywilizowany czy ludzki? Pytam was: czy słuszne jest eliminowanie życia ludzkiego, by rozwiązać jakiś problem - powiedział papież Franciszek podczas audiencji generalnej w Watykanie.
– Całe zło uczynione na świecie streszcza się następująco: to pogarda dla życia. Życie jest atakowane przez wojny, przez organizacje wyzyskujące człowieka. Czytamy w gazetach albo widzimy w telewizji spekulacje nad stworzeniem, mentalność odrzucenia, wszystkie systemy, które podporządkowują ludzką egzystencję kosztom możliwości, podczas gdy skandalicznie dużo osób żyje w stanie niegodnym człowieka – powiedział papież Franciszek.
– Jak można mówić, że akt, który likwiduje niewinne i bezbronne życie w jego rozkwicie może być terapeutyczny, cywilizowany czy ludzki? Pytam was: czy słuszne jest eliminowanie życia ludzkiego, by rozwiązać jakiś problem - podkreślił Ojciec Święty.
– To jest jak wynająć płatnego zabójcę, by rozwiązać problem - mówił papież.
Przemoc i odrzucanie życia rodzą się w gruncie rzeczy ze strachu. Przyjęcie drugiego człowieka jest wyzwaniem dla indywidualizmu - dodał Franciszek.