Justin Bieber wyzwał amerykańskiego aktora Toma Cruise\'a na pojedynek w tzw. oktagonie. Kanadyjski piosenkarz zwrócił się w tej sprawie bezpośrednio do prezydenta organizacji mieszanych sztuk walki UFC.
– To walka, której fani UFC (Ulimate Fighting Championship) nawet nie wiedzieli, że pragną – wskazuje portal brytyjskiego nadawcy BBC.
25-letni kanadyjski piosenkarz opublikował na Twitterze post, w którym wyzywał na pojedynek aktora. Wpis niedługo później zniknął. Spotkał się jednak z ogromnym zainteresowaniem internautów.
Jak można było przeczytać, "jeżeli hollywodzki gwiazdor nie podejmie wyzwania, będzie to oznaczało, że się boi".
"Kto chce zorganizować walkę?" - zapytał, zwracając się bezpośrednio do Dany'ego White’a, prezydenta UFC.
Wpis skomentował również gwiazda UFC Conor McGregor, obecnie promotor walk w oktagonie. "Czy Tom Cruise ma to, czego trzeba, by walczyć, tak jak to robi w filmach?" - zapytał.