Estonia chce wysłać wojsko na Ukrainę i dołączyć do „koalicji chętnych”

Władze Estonii oświadczyły, że są gotowe wysłać żołnierzy na Ukrainę, aby zagwarantować przestrzeganie ewentualnego porozumienia pokojowego – poinformował w piątek premier Estonii Kristen Michal. Nie chodzi jednak o dużą grupę wojskowych.
Estonia to kolejny kraj, który poinformował o gotowości rozmieszczenia swoich żołnierzy na Ukrainie o ile dojdzie do podpisania porozumienia pokojowego. Z inicjatywą jako pierwsze wyszły Francja i Wielka Brytania, które stworzyły koalicję chętnych. To te kraje chcą wspierać Ukrainę na dalszym etapie, kiedy zapanuje pokój.
Polska już wiele razy mówiła, że wojska na teren Ukrainy nie wyśle, a naszą rolą powinno być zabezpieczenie infrastrukturalne i logistyczne ewentualnej misji pokojowej.
Rozmieszczenie wojsk jest rozważane jako część gwarancji bezpieczeństwa, które kraje zachodnie miałyby udzielić Ukrainie, aby zagwarantować, że Rosja nie będzie naruszała ustaleń ewentualnego porozumienia pokojowego.
Biały Dom twierdzi, że Moskwa zgodziła się na gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Nie do końca potwierdza to Kreml, który twierdzi, że częścią gwarancji musi być sama Rosja. Kreml nie chce także rozmieszczenia żołnierzy państw NATO na Ukrainie.
Estonia poinformowała także, że jeśli wyśle wojska na teren Ukrainy, to będzie to jedna kompania.
Źródło: Republika, PAP, Radio ZET
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Najnowsze

Ziobro: "Niezależni i niezawiśli" sędziowie i prokuratorzy przy jednym knajpianym stole z politykami PO

Majchrzak odpada w 3. rundzie ATP Masters 1000

Buda: Domański musi ustąpić! Kondycja finansów publicznych jest dramatyczna
