W ostatniej sekundzie nagrania z kokpitu rosyjskiego airbusa, który rozbił się na egipskim półwyspie Synaj, słychać hałas, a załoga przeszła na automatycznego pilota – poinformował szef komisji śledczej badającej katastrofę Ajman al-Mukaddam, zastrzegając, że jeszcze za wcześnie na wnioski.
France24 informuje, że międzynarodowy zespół, który bada przyczyny katastrofy na Synaju składa się ze specjalistów z Niemiec, Irlandii, Rosji i Francji. Eksperci analizują dwie czarne skrzynki, w których znajdują się zapisy dotyczące parametrów lotu (FDR), jak i rozmowy załogi (CVR).
Do katastrofy doszło ok. godz. 9:00. Agencja Reutera podaje, że na pokładzie rosyjskiej maszyny znajdowały się 224 osoby – w tym 17 dzieci i 200 dorosłych pasażerów oraz 7 członków załogi samolotu. Samolot leciał z kurortu Sharm el-Sheikh do Sankt Petersburga. CZYTAJ WIĘCEJ...
CZYTAJ TAKŻE:
Po katastrofie rosyjskiego samolotu na Synaju Putin zawiesza loty do Egiptu
Cameron zadzwonił do Putina. Rozmawiali o śledztwie dotyczącym katastrofy na Synaju