Dziś poznamy stanowisko Unii ws. ataku chemicznego na Siergieja Skripala. Czego można się spodziewać?

Dziś spodziewana jest reakcja zrzeszonych państw unijnych przeciw Rosji ws. ataku chemicznego w Wielkiej Brytanii i próby zabójstwa Siergieja Skripala. Władze w Londynie nie mają najmniejszych wątpliwości co do odpowiedzialności za ten czyn. O odpowiedzi Unii dyskutowano na ubiegłotygodniowym szczycie w Brukseli.
Unia jednogłośnie potępiła atak, stając po stronie Wielkiej Brytanii.
– Absolutnie skandaliczne przestępstwo popełnione przez Rosję, dlatego zdecydowaliśmy się odpowiedzieć – mówił premier Mateusz Morawiecki.
– To, co się wydarzyło, to bezprecedensowy akt agresji i zamach na suwerenność kraju Unii Europejskiej – dodał prezydent Francji Emmanuel Macron.
Nie pojawiły się jeszcze unijne sankcje, natomiast wystąpiły już gesty symboliczne i solidarne. Europejscy przywódcy zwrócili się do unijnego ambasadora z Rosji celem konsultacji. Kolejne decyzje wyda dziś kilkanaście krajów.
– Niemcy i Francja wraz z innymi państwami przedyskutują wspólną reakcję i ją ogłoszą – powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel. W tej grupie ma być też Polska. Mówi się, że państwa mogą wyrzucić rosyjskich dyplomatów bądź wezwać na konsultacje swoich ambasadorów z Rosji.
– Jak na standardy dyplomacji europejskiej, to jest bardzo twarde stanowisko – skomentował szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Dalsze decyzje Unia uzależnia od odpowiedzi Rosji na pytania Wielkiej Brytanii.
Najnowsze

Wciąż chcą postawić Bąkiewiczowi zarzuty. Korneluk nie uwzględnił wniosku prokuratora

Symboliczna podwyżka. Minimalne wynagrodzenie za pracę wzrośnie niewiele

Prezydent przejął zwierzchnictwo nad armią. Chce, aby niebawem liczyła 300 tys. żołnierzy
