Dramat grupy wspinaczy na Annapurnie. Nie żyje himalaista

Malezyjski himalaista Wui Kin Chin zaginął podczas drogi powrotnej z Annapurny (8091 m n.p.m.) - poinformował Mingma Sherpa, dyrektor nepalskiej agencji wyprawowej Seven Summit Treks.
Według słów Sherpy Malezyjczyk miał zaginąć podczas schodzenia ze szczytu w Himalajach. We wtorek trzydziestu dwóch wspinaczy dotarło na Annapurnę. Było to pierwsze w tegorocznym sezonie letnim wejście na ośmiotysięcznik.
- Wszyscy, z wyjątkiem Kin Chin, zeszli wieczorem do obozu IV do godziny 22:00 - zapewnił Sherpa. 49-letni Malezyjczyk był częścią grupy prowadzonej przez Francuza Barobiana Michela Christiana.
Podczas schodzenia ze szczytu Wui Kin Chin utracił kontakt z towarzyszami ekspedycji. - Zawiadomiliśmy już służby ratunkowe, żeby zaczęły szukać Kin China - zapewnił Sherpa.
Kin Chin ma na koncie wejście na najwyższy szczyt świata - Mount Everest (8848 m n.p.m.) latem 2018 roku.
Malaysian climber missing on Mt Annapurna - Wui Kin Chin from Malaysia has gone missing while descending from the summit point of the 8,091-metre Mt Annapurna.
— Alpine Adventure (@Alpine_Pakistan) 24 kwietnia 2019
https://t.co/MwWwEQQktO via @thehimalayan
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Najnowsze

Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]
