– Im bardziej Zełenski będzie kapitulował przed Rosją, to będzie potrzebował jakoś uzasadnić swój patriotyzm i obawiam się, że będzie demonstrował patriotyzm właśnie przyjmując twarde stanowisko w stosunku do Polski, żeby pokazać jakim jest patriotą a jednocześnie będzie ustępował Rosji - powiedział w swoim programie w Telewizji Republika "Geopolityczny tygiel" Dr Jerzy Targalski.
– Czy teraz sytuacja w stosunkach polsko-ukraińskich się zmieni po odwołaniu Wjatrowycza ze stanowiska szefa ukraińskiego IPN-u. Otóż jest to sytuacja bardziej złożona, dlatego że tak naprawdę alternatywna nie wygląda w ten sposób, że albo będzie narracja tzw. banderowska Wjatrowycza, albo będzie narracja niepodległościowa ukraińska. Przeciwieństwem narracji banderowskiej jest po prostu narracja sowiecka i to co grozi w tej chwili za Zełenskiego to to, że ta narracja banderowska zostanie zamieniona przez narrację sowiecką. Tym bardziej, że ludzie Janukowycza masowo awansują - mówił dr Targalski.
– Im bardziej Zełenski będzie kapitulował przed Rosją, to będzie potrzebował jakoś uzasadnić swój patriotyzm i obawiam się, że będzie demonstrował patriotyzm właśnie przyjmując twarde stanowisko w stosunku do Polski, żeby pokazać jakim jest patriotą a jednocześnie będzie ustępował Rosji - stwierdził.
– To niebezpieczeństwo narracji sowieckiej na pewno spotka się u kresowiaków z ogromnym poparciem, bo przecież najważniejsza jest Rosja - dodał politolog.
– Co się stało na Ukrainie? Otóż jeszcze 18 września były prezydent Kuczma, który jest reprezentantem Ukrainy na rozmowy w Mińsku, odmówił podpisania formuły Steinmeiera. Kiedy wybuchł skandal w Stanach Zjednoczonych w sprawie nacisku prezydenta Trumpa na prezydenta Zełenskiego w kwestii rozpoczęcia śledztwa przeciwko synowi Bidena, Hunterowi. Doszło do bardzo katastrofalnej sytuacji, ponieważ złożył dymisje przedstawiciel departamentu stanu ds. Ukrainy Kurt Volker, który jako jeden z nielicznych rozumiał, czym jest Rosja i zdawał sobie sprawę, jaka jest prawdziwa sytuacja - powiedział dr Jerzy Targalski.
– Jednocześnie ujawniono zapis rozmowy Trump-Zełenski, gdzie to Zełenski narzekał na Niemcy zwłaszcza i Francję. Nagle Zełenski kapituluje przed Niemcami i Ukraina wysyła list do przedstawiciela OBWE, że zgadza się na formułę Steinmeiera - zauważył historyk.
– Trzeba na to spojrzeć także ze strony niemieckiej. W Niemczech zaczyna się kryzys gospodarczy, jedynym ratunkiem dla Niemiec jest eksport do Chin i do Rosji, stąd coraz bliższe stosunki niemiecko-chińskie, ale przede wszystkim dążenie Niemiec do zniesienia sankcji przeciwko Rosji. Potrzebna jest jakaś kapitulacja ukraińska, która umożliwiłaby zniesienie sankcji i już jawny handel z Rosją i sprzedaż wrogu przemysłu maszynowego, tym bardziej, że właśnie został on obłożony dodatkowymi cłami przez prezydenta Trumpa, zgodnie zresztą z wcześniejszymi zapowiedziami - mówił publicysta.
– Niemcy musiały po tej kompromitujący, czyli ujawnieniu, że Zełenski na nich narzeka do prezydenta Trumpa, musiały bardzo mocno nacisnąć na prezydenta Zełeńskiego i przypomnieć, ile Ukraina otrzymała pieniędzy od Niemiec i Unii Europejskiej - dodał.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ! OBEJRZYJ CAŁY ODCINEK PROGRAMU "GEOPOLITYCZNY TYGIEL"