W Hongkongu ponownie pojawili się demonstranci domagający się demokratycznych reform. W nocy z czwartku na piątek aresztowano 37 osób w dzielnicy Mong Kok. Powodem aresztowań było blokowanie ulic i niezastosowanie się do wezwań rozejścia się
Demonstranci domagali się przejrzystego procesu nominowania władz miasta, byłej kolonii brytyjskiej, stanowiącego obecnie tzw. Specjalny Region Administracyjny Chin. Rzecznik policji oświadczył, że w obu przypadkach aresztowań demonstrantów dokonano w związku z blokowaniem ulic i niezastosowaniem się do wezwań rozejścia się.
Protesty zorganizowało ugrupowanie pod nazwą "Tarcza Hongkongu" (Hong Kong Shield), której przewodzi m. in. znana miejscowa piosenkarka Denise Ho. W ub. miesiącu policja aresztowała ją na krótko podczas likwidacji barykad wzniesionych przez demonstrantów.