Dziś II tura wyborów prezydenckich w Mołdawii. Rosja zaingeruje?
Dziś w Mołdawii odbywa się druga tura wyborów prezydenckich. Uczestniczą w niej urzędująca prezydent Maia Sandu oraz Alexandr Stoianoglo, były prokurator generalny, wspierany przez partię socjalistów.
Lokale wyborcze zostały otwarte dla głosujących od godz. 7 rano (6 w Polsce) i będą czynne do godz. 21 (20 w Polsce). Wyborcy otrzymają jedną kartę do głosowania, na której znajdą się nazwiska dwóch kandydatów, którzy w pierwszej turze zgromadzili najwięcej głosów: Maia Sandu i Alexandr Stoianoglo. Sandu w pierwszej turze wyborów 20 października uzyskała 42,45 proc. głosów, a Stoianoglo – prawie 26 proc.
Głosowanie odbędzie się w oparciu o te same listy wyborcze co w pierwszej turze. Na terytorium Mołdawii utworzono 1988 lokali wyborczych, w tym 30 lokali dla obywateli mołdawskich z separatystycznego Naddniestrza. 231 lokali wyborczych otwartych zostanie poza granicami Mołdawii - w 37 krajach.
Wyborcy, którzy ze względów zdrowotnych nie mogą przybyć do lokalu wyborczego, mają możliwość głosowania w domu.
Wydrukowano łącznie 3,6 mln kart do głosowania, z czego 2,8 mln do głosowania w kraju, a ponad 800 tys. – za granicą.
W USA, Kanadzie, Norwegii, Szwecji, Islandii i Finlandii, obywatele Mołdawii mają możliwość głosowania korespondencyjnego.
Po podliczeniu wszystkich głosów kandydat z największą liczbą głosów zostanie ogłoszony zwycięzcą.
Drugą turę głosowania będzie monitorować ponad 2,4 tys. obserwatorów krajowych i międzynarodowych akredytowanych przy Centralnej Komisji Wyborczej.
W dniu wyborów agitacja jest zakazana.
Źródło: PAP