Siostra Łucja, wizjonerka - obok Franciszka i Hiacynty to ona została wybrana do przekazania światu orędzia Maryi – wyraźnie zaznaczyła w liście do papieża Piusa XII z 1958 r., że tzw. trzecia tajemnica fatimska powinna zostać ujawniona dopiero w 1960 roku. Dlaczego wtedy?
„Ojcze Święty – pisała zakonnica – z ogromnym szacunkiem i poważaniem dla Świetlanej osoby Waszej Świątobliwości (…) piszę, by wyjaśnić to, co uważam, że jest wolą Boga. Jak wiadomo Waszej Świątobliwości, istnieje tak zwana tajemnica fatimska zaklejona i zalakowana w kopercie, którą wolno otworzyć dopiero począwszy od 1960 roku. Chociaż nie mogę wyjawić zawartego tam tekstu i ponieważ termin otwarcia się przybliża, muszę powiedzieć, że w latach sześćdziesiątych komunizm osiągnie swe apogeum, które może być zmniejszone, zarówno co do intensywności, jak i czasu trwania, i po którym nastąpi tryumf Niepokalanego Serca Maryi i Królowanie Chrystusa. Wówczas będzie to jaśniejsze” – wyjaśniała. Na czym jednak miała polegać ta „większa jasność”?
Od początku roku 1960 w Fatimie narastało oczekiwanie. Wierni, a wraz z nimi także dziennikarze zapowiadali rychłe ujawnienie słynnej już trzeciej tajemnicy. Tymczasem, z Watykanu nadeszła informacja, że list s. Łucji, w którym zapisała treść tajemnicy – nie zostanie udostępniony. Decyzja ta, jak pisze Saverio Gaeta w książce „Fatima. Cała prawda. Historia i tajemnica”, podyktowana była kilkoma przyczynami. Po pierwsze, s. Łucja nadal żyła, po drugie zaś – Watykan i tak znał już treść listu. Wreszcie po trzecie, choć Kościół uznał objawienia, to nie może dać gwarancji prawdziwości zapisanych słów.
Co to jednak oznaczało? Czy ówczesny papież, Jan XXIII obawiał się, że ujawnienie tajemnicy wywoła rozłam w Kościele? Ostatecznie papież oświadczył tylko, że tekst nie odnosi się do jego pontyfikatu. Jego następca, Paweł VI, z okazji 50. rocznicy objawień przedłożył tekst Kongregacji Nauki Wiary, ale i ona zdecydowała, iż nie widzi potrzeby publikowania treści trzeciej tajemnicy.
Jak wiemy, świat musiał czekać aż do 13 maja 2000 roku, do przeprowadzonej w Fatimie beatyfikacji Franciszka i Hiacynty, której przewodniczył Jan Paweł II. „Papież podkreślił w homilii, że przesłanie fatimskie to wezwanie do nawrócenia, odwołujące się do ludzkości, by nie brała udziału w grze «smoka», który «ogonem zgarnia trzecią część gwiazd z nieba i rzuca je na ziemię». Ostatecznym celem człowieka jest niebo, jego prawdziwy dom, gdzie Ojciec Niebieski, w swojej miłosiernej miłości, wszystkich oczekuje. Bóg chce, by nikt się nie zgubił; dlatego też dwa tysiące lat temu posłał na ziemię swojego Syna, «by szukał i ratował to, co było zagubione». On zbawił nas poprzez swoją śmierć na krzyżu. Niech nikt nie czyni daremną ofiary krzyża! Jezus zmarł i zmartwychwstał, by stać się «pierworodnym spośród wielu braci». W swojej matczynej gorliwości Przenajświętsza Maryja Panna przybyła tu, do Fatimy, by prosić ludzi, by «nie obrażali więcej Boga, naszego Pana, który już jest tak bardzo obrażany»”.
Prezentacja tekstu i odpowiedniego komentarza miała miejsce 26 czerwca 2000 r. Przedstawiciele Kongregacji Nauki Wiary pokazali także zdjęcia rękopisu s. Łucji – cztery strony po 16 poziomych linii każda. Kard. Ratzinger oświadczył, że tekst został opublikowany w całości i zaznaczył, że wierni mogą być zawiedzeni, gdyż „żadna wielka tajemnica nie zostaje ujawniona; zasłona przyszłości nie zostaje rozdarta”.
Tak długo oczekiwana sensacja, okazała się tekstem symbolicznym, o którym nawet Kościół nie mógł orzec nic pewnego. Benedykt XVI, podczas Mszy 13 maja 2010 r. powiedział: „Łudziłby się ten, kto sądziłby, że misja prorocza Fatimy już się zakończyła. Tutaj żyje na nowo ów plan Boży, który woła ludzkość już od zarania: «Gdzie jest brat twój, Abel? […] Krew brata twego głośno woła ku mnie z ziemi!» (Rdz 4, 9). Człowiek mógł rozpętać cykl śmierci i terroru, lecz nie potrafi go zatrzymać. […] Może te siedem lat, które dzieli nas od stulecia objawień, przyspieszy zapowiedziany triumf Niepokalanego Serca Maryi i chwałę przenajświętszej Trójcy”.
Czy tak się stanie?
Więcej o objawieniach w Fatimie, historii s. Łucji i wątpliwościach związanych z pewnymi informacjami wokół tajemnic fatimskich znajdziesz w książce Saverio Gaety pt. Fatima. Cała prawda. Historia i tajemnica, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Esprit.