Mowa o okrętach „Dmitrij Donskoj” i „Piotrze Wielki”. Pierwsza z łodzi jest największym okrętem podwodnym świata, w przeszłości był wykorzystywany do przenoszenia międzykontynentalnych rakiet balistycznych z głowicami jądrowymi. Dzisiaj jest wykorzystywany do celów testowych, głównie dla pocisków typu „Buława”. „Piotr Wielki” jest krążownikiem rakietowym o napędzie atomowym. To również jeden z flagowych statków floty rosyjskiej.

– Jestem pełen obaw, ponieważ 40-letni okręt podwodny z dwoma dość dużymi reaktorami przepłynie wzdłuż wybrzeży Norwegii i wpłynie na Bałtyk – powiedział Nils Bohmera, norweski fizyk jądrowy, który współpracuje z Fundacją Bellona, monitorującą efekty działalności rosyjskiego wojska na Dalekiej Północy.