Czesi sprzedają broń Rosji, nie oglądając się przy tym na obowiązujące od dziewięciu miesięcy embargo Unii Europejskiej.
Dokumenty, którymi dysponuje „Rzeczpospolita", pokazują, jak supernowoczesna broń z USA poprzez czeskich pośredników trafia do Rosji. Oficjalnie – do myśliwych. Nieoficjalnie mogłaby posłużyć do prowokacji, np. w Donbasie – pisze dziennik.
Czesi dostarczają Rosjanom m.in. amerykańskie karabiny automatyczne Bushmaster 90705, 90838, 90899, PDMS RFA 3-3G2 oraz niemieckie Heckler-Koch. Do Moskwy trafiają również niemieckie pistolety Sig-Sauer. Są one uznawane za najlepsze na świecie, a używają ich wyborowe jednostki specjalne w wielu krajach świata.
Działania Czechów budzą wiele obaw, bowiem do tej pory żaden kraj Unii Europejskiej nie zdecydował się dostarczać broni Ukrainie (tylko Litwa to zapowiada).
Jak zauważa „Rz” broń dostarczona przez Czechów może posłużyć nie tylko do walki z wojskami ukraińskimi, ale także przeprowadzenia przez Rosjan prowokacji. Zachodnia broń użyta w Donbasie będzie mogła posłużyć za „dowód” wspierania Ukrainy przez USA. Wydaje się to tym bardziej prawdopodobne, że Rosja produkuje własną broń i nie mają potrzeby kupowania jej za granicą.