W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie młodej aktywistki klimatycznej Grety Thunberg. Widać na nim jak dziewczyna siedzi na podłodze w zatłoczonym pociągu niemieckiego przewoźnika. Na wpis szybko zareagowały koleje, które twierdzą, że nastolatka miała miejsce w pierwszej klasie.
– Podróżowanie zatłoczonymi pociągami przez Niemcy. I wreszcie jestem w drodze do domu! – napisała na Twitterze Greta Thunberg. Na swoim profilu umieściła także zdjęcie, z którego wynika, że młoda dziewczyna musiała siedzieć na podłodze.
Do wpisu szybko odniosła się doniemiecka kolej Deutsche Bahn, która opublikowała krótką notkę skierowaną do Grety Thunberg. Wynika z niej, że dziewczyna mija się z prawdą.
– Droga Greto, dziękujemy za wsparcie pracowników kolei w walce ze zmianami klimatu! Cieszymy się, że byłaś z nami w sobotę. Byłoby miło, gdybyś także dodała informację o tym, jak przyjaźnie i kompetentnie byłaś obsługiwana przez nasz zespół przy twoim miejscu w pierwszej klasie – odpowiedziało Deutsche Bahn za pośrednictwem Twittera.
Na odopwiedź nie trzeba było długo czekać:
– Nasz pociąg z Bazylei został wyłączony z ruchu. Usiedliśmy na podłodze w dwóch różnych pociągach. Po Getyndze dostałam miejsce. To oczywiście nie jest problem i nigdy nie powiedziałem, że jest. Przepełnione pociągi to świetny znak, ponieważ oznacza, że popyt na pociągi jest wysoki!. – odpowiedziała przewoźnikowi ekoaktywistka.