W Rio de Janeiro w Brazylii w spalonym samochodzie znaleziono ciało. To prawdopodobnie zwłoki zaginionego w poniedziałek ambasadora Grecji w Brazylii, Kyriakosa Amiridisa.
59-letni ambasador Grecji w Brazylii, Kyriakos Amiridis po raz ostatni widziany był w poniedziałkowe popołudnie, gdy wychodził ze swojego domu na przedmieściach Rio de Janeiro ze znajomymi swojej żony. Kobieta zaginięcie męża zgłosiła w środę.
W czwartek w Rio znaleziono spalony samochód, który miał tablice rejestracyjne auta ambasadora. W pojeździe znajdowały się zwłoki – jak podaje Globo News – prawdopodobnie należące do Amiridisa.
Ambasada nie potwierdziła zaginięcia ani śmierci Amiridisa. Według placówki, ambasador wziął urlop do 9 stycznia. Policja przez długi czas również nie rozpatrywały możliwości porwania dyplomaty.
Amiridis był doświadczonym pracownikiem dyplomatycznym. W latach 2001-2004 pracował jako konsul grecki w Brazylii. Fotel ambasadora w tym południowoamerykańskim kraju objął w 2016 r.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Sikorski chce pozyskać konserwatywnych wyborców. Zapomniał o „dożynaniu watahy” i poparciu dla aborcji?
Górnik Wałbrzych zagra dla powodzian
Bodnar grozi: na biurku leży wniosek o uchylenie immunitetu Ziobrze. Poseł opozycji jest prześladowany, bo przestrzega prawa!
Wstrząsające fakty ws. śmierci księdza Lachowicza. Został bestialsko zamordowany