Turecki zamachowiec Mehmet Ali Agca, który 13 maja 1981 roku próbował zastrzelić w Rzymie papieża Jana Pawła II powiedział, że pragnie zostać księdzem, jeśli zgodzi się na to Ojciec Święty Franciszek. Agca przyznał, że zaczął myśleć o kapłaństwie i studiować Ewangelię po tym, jak Jan Paweł II odwiedził go w więzieniu. – Znam święte księgi lepiej niż wielu innych. Jeśli papież mnie przyjmie, zostanę księdzem i będę odprawiał msze – stwierdził.
Agca powiedział również, że chciałby pojechać razem z papieżem Franciszkiem do Fatimy w maju 2017 roku na pielgrzymkę z okazji setnej rocznicy objawień fatimskich.
Należy jednak pamiętać, że do stwierdzeń Agcy trzeba podchodzić z dystansem. Kiedy w 2010 roku został zwolniony z tureckiego więzienia i stawił się na komisji lekarskiej, która miała ocenić, czy może jeszcze odbyć służbę wojskową, to wówczas został odrzucony na podstawie faktu, że cierpi na "antyspołeczne zaburzenie osobowości". W tym samym roku głosił koniec świata.