Elity europejskie pełne mają usta frazesów na temat praw kobiet i równouprawnienia. Praktyka obnaża jednak prawdziwe oblicze lewicowych eurokratów. Przewodniczący Rady Europejskiej i były premier Belgii Charles Michel dał się już poznać od tej strony w kwietniu 2021 roku, kiedy to rozsiadł się w tureckim gabinecie i pozwolił, żeby szefowa KE sobie postała. Teraz tylko się uśmiechnął, gdy przewodniczącą Ursulę zignorował minister spraw zagranicznych Ugandy Jeje Odongo.
Już w 2021 roku Michel dał się poznać ze strony, jak to nazywają lewicowi intelektualiści, „mizogina”, kiedy podczas spotkania z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem, rozsiadł się w tureckim gabinecie i pozwolił, by szefowa KE sobie postała. Wówczas nazwano jego zachowanie… „sofagate”.
CZYTAJ: Mówią o praworządności, a sami ją łamią. Hipokryzja UE i milczenie Tuska
Jak donosi flamandzki magazyn Knack, na scenie doszło do kolejnego incydentu dyplomatycznego - minister spraw zagranicznych Ugandy Jeje Odongo wpadł na scenę, na której stali Von der Leyen, Macron i Michel. Odongo zignorował przewodniczącą Rady Europejskiej, witając się z zastanymi gośćmi.
Michel stoi jak słup i tylko głupio się uśmiecha.
SHAME FOR UGANDA at EU Summit.Posting veterans in diplomacy is causing Uganda Shame.JEJE ODONGO amidst several reminders from the French President failed to recognize&greet European Union President.Delegates laughed off.Our Embassies&Foreign Ministry lack the basics of Diplomacy pic.twitter.com/etpYiAy6kE
— Nkunyingi Muwada (@NkunyingiMuwad1) February 19, 2022
CZYTAJ: Proputinowskie głosowanie opozycji. Ujawniamy nazwiska