Brytyjski premier David Cameron oświadczył, że Wielka Brytania nie chce nowej zimnej wojny, ale jest gotowa poprzeć zaostrzenie sankcji wobec Rosji jeśli nie zaprzestanie ona destabilizować Ukrainy.
Przemawiając na bankiecie wydanym przez burmistrza londyńskiego City, Cameron powiedział, że działania Rosji stwarzają poważne zagrożenie dla całej Europy, ale nie jest jeszcze za późno aby zapobiec nowej zimnej wojnie. - Uważamy, że to nie jest nieuchronny rezultat, ani coś do czego dążymy i powiem to jasno prezydentowi Putinowi w Brisbane, w końcu tego tygodnia - powiedział Cameron. Dodał, że "militarne rozwiązanie" konfliktu na Ukrainie nie jest możliwe natomiast sankcje UE wobec Rosji przynoszą rezultaty. Brytyjski premier podkreślił, że jest gotów poprzeć zaostrzenie tych sankcji jeśli Moskwa będzie nadal destabilizować Ukrainę i naruszać jej integralność terytorialną.
- Nie trzeba nam przypominać konsekwencji przymykania oczu, kiedy wielkie państwa w Europie zastraszają mniejsze - dodał Cameron.
Cameron i Putin wezmą udział w szczycie przywódców państw G20 w Australii w dniach 15 i 16 bm.